Infrapanele – czy rzeczywiście oszczędne?
Niecałe 2 tygodnie temu opublikowałem tu wpis z odpowiedzią na pytanie czytelniczki, jakie wybrać ogrzewanie elektryczne. Dziś w kolejce do moderacji pojawił się pierwszy komentarz, którego tematem były infrapanele, czyli jeden ze sposobów elektrycznego ogrzewania. Komentarz został przechwycony przez filtr antyspamowy.
Filtr nie zna się na ogrzewaniu, ale chyba całkiem słusznie stwierdził, że ten komentarz to spam i wcale niekoniecznie jest uczciwy i zgodny z prawdą. Mimo, że nie zdecydowałem się go opublikować na blogu pod tamtym artykułem, zacytuję go tutaj. Niżej w treści wpisu dowiecie się dlaczego.
Komentarz podpisany był imieniem Anka, choć wątpię, by rzeczywiście napisała go jakaś Ania… 😉
To ja bym w takim przypadku proponowala nic inego jak panele na podczerwień, jeżeli sie zatanawiacie nad elektrycznym . Podejrzewam, że pewnie nawet nie wiecie co to wiec przesyłam kilka informacji o tym www.infrapanel.pl zdecydowanie oszczędniejsze niż proponowane przez Was 🙂
Gołym okiem widać, że komentarz napisany był bez przeczytania wpisu, pod którym miał się pojawić. Ja bowiem wspominałem o dwóch najtańszych sposobach na wytwarzanie ciepła z użyciem energii elektrycznej, jakimi są odpowiednio:
Żadne inne elektryczne źródła ciepła nie mają szans wytworzyć ciepła taniej, niż pompa ciepła (dająca z 1 kWh prądu 3-4 kWh ciepła) albo piec akumulacyjny, który używa taniej energii elektrycznej kupionej w nocnej strefie taryfowej.
Infrapanele, czyli panele na podczerwień, też tego nie zrobią.
Ale po lekturze strony, do której skierował mnie ten spam komentarz nie mam już żadnych wątpliwości, że jej autorzy niekoniecznie uczciwie opisują zalety i wady oferowanego przez siebie produktu.
Ja oczywiście w pierwszej kolejności zajrzałem na stronę opisującą rzekome oszczędności. Znalazłem tam szereg ciekawostek, których nie sposób tutaj nie skomentować.
Zacznijmy od drugiego zdania:
Ponieważ panele na podczerwień nie nagrzewają powietrza zapotrzebowanie na moc cieplną zmniejsza się o połowę a co za tym idzie rachunek za ogrzewanie będzie dużo niższy.
Na początku jest fakt — ogrzewanie na podczerwień ogrzewa człowieka niemal bezpośrednio. Przekazują one ciepło głównie na drodze promieniowania podczerwonego. Abyśmy odczuwali komfort cieplny nie musimy przebywać w ciepłym (nagrzanym do temperatury 20°C) pokoju, wystarczy, że staniemy obok kominka, albo obok panelu na podczerwień.
Ale stwierdzenie, że moc ogrzewania zmniejsza się w związku z tym o połowę, jest już daleko idącym nadużyciem. Oznaczałoby to, że straty ciepła z budynku również zmniejszają się o połowę. A to w budynku możliwe jest tylko w jednym przypadku — gdy różnica temperatur między wnętrzem budynku a zewnętrzem zmniejszy się o połowę.
Czyli — jeśli dom ma straty ciepła X przy temperaturze zewnętrznej -20°C i wewnętrznej +20°C, to straty X/2 będą mieć miejsce wtedy, gdy w domu będzie 0°C (pomijając fakt, że część ciepła tracimy do gruntu, który przez całą zimę jest znacznie cieplejszy). Powodzenia w mieszkaniu w takim budynku.
Kolejne strony artykułu: [ 1 ] [ 2 ]
Mam obiekt dobrze ocieplony i ogrzewany gazem (system nawiewny z recyrkulacją) o powierzchni 278 m2. W nocy nie ma sensu aby ogrzewać do poziomu 22-23 stopni cały dom bo korzystamy z jednego (25m2) (a w przyszłości z 2) pomieszczenia -sypialni.
W budynku jest również biuro (biuro -20m2 z toaletą 5m2), z którego korzystamy od 7: do 16:00. Chcę systemem nawiewnym utrzymywać stałą temperaturę w nocy na poziomie 17st.C w całym obiekcie i dogrzewać innym źródłem sypialnię do właściwego poziomu (25 m2)
O godzinie 5: lub 6: system ogrzewania gazowego podniesie wartość do poziomu 23 stopni w całym obiekcie co wiązałoby się z wyłączeniem dogrzewania w sypialni i włączeniem dogrzewania w biurze (biuro jest tak oddalone w systemie rozprowadzania ciepła, że istnieje prawdopodobieństwo spadku temperatury w nim do poziomu 15-16 st.C. bez dodatkowego źródła ciepła. W związku z tym, iż w tym pomieszczeniu chcę zapewnić normalne warunki pracy muszę skorzystać z dodatkowego źródła ciepła w godzinach od 6: do 16:00. I tutaj liczę na czyjąś pomoc.
Spotkałem się z panelami grzewczymi na podczerwień i wydawało mi się, że to rozwiąże mój problem. Ale po przeczytaniu tego artykułu mam wątpliwości. Czy mógłby ktoś mi doradzić co mogę zastosować do dogrzania pomieszczeń i o jakich parametrach, aby rozsądniej zarządzać kosztami (w przypadku sypialni) i zapewnić dobre warunki pracy (w przypadku biura). Z góry dziękuję za pomoc
@Konrad: to jest właśnie wada systemów powietrznego ogrzewania, że trudno sterować wydajnością ogrzewania w poszczególnych pomieszczeniach.
Ja zamiast paneli na podczerwień zainteresowałbym się w pierwszej kolejności klimatyzatorem. Zwłaszcza, jeśli latem upał daje się we znaki. Zarówno w sypialni, jak i w biurze, mógłby się przydać do dogrzewania pomieszczeń. Będą działać przez większość sezonu grzewczego, bo najczęściej radzą sobie z ogrzewaniem aż do temperatury rzędu -7°C na zewnątrz.
Czy Może pan zaproponować konkretne rozwiązanie lub model, bo po kontakcie z firmą http://labs.trotec24.com/ uzyskałem informację, że ich rozwiązania mają wyłącznie funkcję chłodzenia powietrza, a nie mają możliwości podgrzewania.
Faktycznie – takie 2-funkcyjne urządzenie byłoby dla mnie niebo bardziej korzystne.
Z góry dzięki za info.
@Konrad: proszę szukać dowolnego klimatyzatora z funkcją grzania, dobierając jego moc do zapotrzebowania na ciepło / chłód dla danego pomieszczenia. Konkretnych urządzeń nie jestem w stanie Panu wskazać.
Witam, również mam pytanie w tym kontekście. Mieszkam w 3-kondygnacyjnym kanadyjczyku – segmencie z 95 roku, ogrzewanym konwekcyjnymi grzejnikami prądowymi. Nie mam pojęcia, jak zaizolowany jest budynek, myślę jednak, że nie wypadłby dobrze przy obecnie obowiązujących standardach budowlanych. Nie ma tu piwnicy i parter mocno wyziębia się od gruntu. Skoro „skazani” jesteśmy na prąd, a budynek już stoi, jaki typ ogrzewania uznałby Pan za najbardziej ekonomiczny i odpowiedni. Zależy nam, aby regulować temperaturę w poszczególnych pokojach – aby zmniejszać ją tam, gdzie nie przebywamy przez dłuższy czas. Brałam pod uwagę panele na podczerwień, licząc na to, że zmniejszę moc obecnych grzejników i koszty.
Pozdrawiam, K.
@Kaśka: gdyby wykorzystywać te panele tylko wtedy, gdy ktoś jest w pokoju, to może miałoby to sens. Ja bym jednak polecał zainteresowanie się tanią pompą ciepła, czyli… klimatyzatorem z funkcją grzania.
Witam. Po przeanalizowaniu klimatyzatorów zdecydowałem się jednak na zakup paneli promienników podczerwieni – lepszej jakości niż klimatyzatora z funkcją grzania.
powody:
– hałas w pomieszczeniu – panele tego nie generują, a klimatyzatory tak.
– ograniczona funkcjonalność przy bardzo niskich temperaturach na zewnątrz (poniżej -5st C – w zależności od modelu), a stosowanie dodatkowych urządzeń które zapewnią funkcjonowanie w niższych temp. to już nie dla mnie
– łatwość montażu
– efekt dekoracyjny (obrazy).
Dziękuję za info, poczytam, chociaż nie wyobrażam sobie na razie tego, jak za pomocą klimatyzatora ogrzać kilka pomieszczeń i co z polska zimą, mrozami w okolicy -20. Mam, jak wspomniałam, 3 kondygnacje, domyślam się, że oddzielny klimatyzator musiałby być na każdym piętrze, ponieważ wodę grzeję termą, więc nie mam CO, jedynie w każdym pomieszczeniu osobno sterowane grzejniki elektryczne. Zakładałam, że będę grzać pomieszczenia właśnie wtedy, gdy będziemy w nich przebywać, ewentualnie 15-30 min wcześniej. Bo generalnie w ciągu dnia poza sezonem grzewczym będziemy przebywać poza domem. Panele wydają się kuszącą propozycją, jednak jeszcze tak naprawdę nie wiedziałam ich w akcji. Idea pompy ciepła jest dla mnie teoretycznie pojmowalna, ale nadal nie bardzo rozumiem, jak można ogrzać wnętrze zimniejszym powietrzem z zewnątrz i dlaczego ma to być tańsze. Postaram się znaleźć jakieś informacje i doczytać. A może pokusiłby się Pan o porównanie kosztowe – inwestycyjne i eksploatacyjne tych dwóch koncepcji grzewczych?
Dziękuję i pozdrawiam, K.
@Kaśka: naturalnie można coś takiego zrobić, ale ze względu na ilość niezbędnej pracy, mogę to zrobić tylko na komercyjnych warunkach.
Witam.
Przeczytalem z uwaga autora tekstu jak i kilka odpowiedzi – pytan. Mam wrazenie, ze autor poczul sie dotkniety, ze mozna stosowac jakies inne metory niekonwecjonalne, nowoczesne. Ktore jednoczesnie, oprocz dostarczenia ciepla do pomieszczenia, ogranicza wydatek na to cieplo. Mysle, ze nalezaloby sie wczesniej zaznajomic z ta technologia a nastepnie ja krytykowac. Nalezaloby podac konkretne za i przeciw. Ja jestem obecnie w przededniu instalacji takich paneli w naszej wspolnocie, 90% mieszkancow sami podjeli decyzje aby zastosowac tego typ ogrzewania. Mam tylko nadzieje, ze spelni nasze oczekiwania
@maciek: jedyne, co może dotknąć autora, to fakt, że się różne wynalazki sprzedaje nie do końca uczciwie.
Witam ponownie. Promienniki mam już zainstalowane. Pierwsze wrażenia:
– w systemie dogrzewania sprawdzają się rewelacyjnie. W nocy dogrzewam tylko te pomieszczenia co mi są potrzebne (do spania) i nie grzeję całej kubatury z nastawieniami na równe grzanie w poszczególnych pomieszczeniach.
-Obawiałem się, że pomieszczenie, ktore ogrzewam w nocy do 22 st C, przy włączeniu ogrzewania nawiewnego rano w celu wzrostu temperatury w całym obiekcie spowoduje że to pomieszczenie będzie przesadnie ogrzane, ale ten efekt jest nieodczuwalny.
– dowolnie mogę sterować ogrzewaniem pomieszczenia firmowego, które z przyczyn oddalenia od nagrzewnicy i omijania przy ogrzewaniu kominkowym (w razie weekendowego zapalenia w kominku ) było czasami nierówno ogrzane.
– super sterowanie czasem przez bezprzewodowe sterowniki (program 5+2 dni bardzo dobrze się sprawdza gdyż w weekendy nie muszę grzać biura i ma tam byc zachowana zgodnie z moim wyborem – temp 15 st c.)
– nagrzewnica jak się często włącza też bierze prąd ok. 500 W (poza gazem oczywiście). W związku z tym zakładam że korzyści i tak będą spore.
Obecne koszty ogrzewania za cały rok łącznie z CWU (od września do września) 6400 PLN przy ogrzewaniu ponad 280 m2. W zimie na jakiś czas ograniczaliśmy grzanie piwnicy ok. 110 m2.
Dane podaję, gdyby ktoś chciał sobie porównać lub odnieść.
Pozdr. Konrad
@mgr inż. Krzysztof Lis: Byli tacy wiele lat wstecz, ktorzy twierdzili ze technologia komorkowa, technologia komputerowa itp. i itd. sa to „rozne dziwne wynalazki” . Mysle, ze komentarz nie jest do tego potrzebny.
@maciek: są też tacy, którzy wierzą w perpetuum mobile. To też nie wymaga komentarza.
Widze, ze szkoda czasu na polemike na tej stronie. Wpisy sa CENZUROWANE !!! tak cenzurowane ukazuja si epo kilku dniach.
A najgorsze jest, jak ktos nie umie przyjac „przegranej” z godnoscia.
Prosze nie odpowiadac juz na moj wpis, szukalem konkretow a wdalem sie w bezproduktywna polemike.
Epoka kamienia lupanego juz byla, a perpetuum mobile jest jeszcze przed nami !
@maciek: tak, wpisy w komentarzach są moderowane, np. po to, by ktoś nie zaśmiecał ich pisząc połowę wielkimi literami. Piszę o tym jasno w regulaminie strony.
O mojej ewentualnej „przegranej” zadecyduje rynek, a nie nawet najbardziej napalony marketer sprzedający takie czy inne rozwiązania.
Jutro mija rok jak używam infrapanele na podczerwień,podam parametry domu:parterowy,80m2,3 sypialnie,łazienka,salon połączony z kuchnią,przedpokój.Ściany Solbet 24cm docieplone styropianem 20cm ciemnym na zakładkę,fundament docieplony styrodur 15cm na zakładkę,strop docieplony 70cm wełna mineralna,podłoga 30cm styropian,okna dwuszybowe,drzwi wejściowe z wkładką termiczą,bardzo ciepłe.Wentylacja grawitacyjna,każde pomieszczenie ma kratkę na suficie i wyjście rurą na strych,który jest dobrze wentylowany.nie ma kominów.Do gotowania płyta indukcyjna,pod zlewem terma Ariston 15l,w łazience boljer 100l.Taras,garaż,ganek,nie styka się bezpośrednio z domem,jest odizolowany.W każdej sypialni wisi panel pod sufitem 30-40cm od niego o mocy 650W,salon 2x650W,łazienka 650W,kuchnia 350W,przedpokój 450W,oświetlenie energooszczędne,opłata za cały rok 6 tyś,za wszystko.
Dodam jeszcze,że każdy panel ma swój sterownik,termostat w salonie jeden na dwa panele,ciepło jest prawie natychmiast,wysokośc pomieszczeń 2.80,rury wentylacyjne na strychu są docieplone wełną.Nie ma podłogi na strychu,tylko deski do przejścia,mogę jeszcze docieplic do 1m,bo stropem najwięcej ciepła ucieka,pod dachem nie ma ocieplenia.Wszystkie nadproża prefabrykowane Solbet,ocieplenie wchodzi na ramy okien i drzwi wejściowych.
Chciałem się podzielić swoimi spostrzeżeniami na temat paneli podczerwieni.Tak się składa że testowałem taki panel i widzę w tym ogrzewaniu potencjał.To czy ogrzewanie takimi panelami będzie opłacalne zależy od kilku parametrów i miejsc w jakich będzie zastosowane.Ja testowałem najpierw w pokoju 16m2 ale wysokie sufity nie ocieplone kubatura tego pokoju 430m3 miałem panel 850W .Biorąc pod uwagę kubaturę to widać że jest to za słabe urządzenie ale sobie poradziło z ogrzaniem tego pomieszczenie niestety nie miałem wtedy termostatu aby ustawić tak aby nie chodził cały czas panel.Niestety bez systemu sterowania nie da się oszczędnie użytkować tych paneli.Gdy kupiłem termostat przeniosłem panel do mniejszego pokoju 12m2 gdzie nie ma żadnego ocieplenia w dodatku ściana jest jednowarstwowa pokój zimny jak diabli ściany po dłuższym kontakcie z dłoniom czyli kilka sekund nie pozostawiały miłego uczucia na skórze.I tu pojawia się zaskoczenie zużycie 5kw na 24h gołe ściany.Wiec jestem sobie w stanie wyobrazić że to działa bo przy dobrym ociepleniu budynku lub zainstalowaniu urządzenia o większej mocy niż powinno być daje wymierny efekt i jest ekonomiczne.Reasumując aby najlepiej skorzystać z tych paneli powinno się je włączyć na min 2 doby aby wygrzały wszystko dookoła (mury,przedmioty), następnie ustawiamy termostat na 6h w ciągu doby na temp 23 reszta doby to podtrzymanie np.17 uwierzcie starczy bo odczuwa się więcej niżeli jest w rzeczywistości .Myślę że przy dobrej izolacji można zejść do włączania się 4h na dobę urządzenia.Oczywiście wszystko zależy od temp zewnętrznej.Jak mury będą dobrze ogrzane w godzinach gdzie mamy ustawione 17stopni nie będą się włączać bo temp nie spadnie niżej niż 18 jak w innym ogrzewaniu często bywa.Może biura i małe sklepiki powinny się zastanowić nad takim ogrzewaniem również bo moim zdaniem tam to by się na pewno sprawdziło.Myślę ze to może być niezła alternatywa i ładnie wygląda.Aha mój grzejnik stał na stopkach więc nie był wykorzystany w 100% Powinien być na ścianie lub suficie. To by było na tyle.Alternatywa pojawiła się wiec warto się zastanowić nad tym systemem ogrzewania.
Wenom czy te 6 tys. to całkowity koszt użytkowania czy tylko paneli i boilera.Jeśli całkowity to dobry wynik jeśli tylko ogrzewanie panelami to kicha.Powiedz mi ile masz dokładnie paneli i o jakiej mocy w poszczególnych pomieszczeniach.
Witam autora.
Tak się zastanawiam czytając niektóre komentarze na temat paneli podczerwieni, że są wspaniałe i tak dalej. Ale rozsądnie myśląc nie mogą one dać więcej ciepła niż mają mocy, a tak czy siak muszą w jakiś sposób ogrzać mieszkanie i nadrobić straty przez przegrody i wentylacje, przecież to jest czysta matematyka. A jak ktoś piszę że one grzeją tylko ludzi i to „wystarczy” , to rozumiem że szklanka z wodą niezostanie ogrzana a przy okazji nie będzie konwekcji ciepła, dalej idąc tym tropem to nie ogrzewa się pomieszczenie, czyli temperatura panują na zewnątrz budynku jest taka sama jak wewnątrz.
Nie wiem i nie rozumiem czemu ludzie tak uparcie nie mogą pojąć podstaw fizyki ?
pozdrawiam.
A ja się nie zgodzę z powyższym artykułem. Mam ogrzewanie na podczerwień właśnie tj firmy, która tu została strasznie oczerniona i nie ukrywam, że spełnia ono moje oczekiwania. Za ogrzewanie w grudniu miałem zużycia 360 kW z czego przed założeniem ogrzewania zużywałem ok. 150 kW, same ogrzewanie w takim razie pobrało 210 kW, za miesiąc przy – 8 stopniach, a więc około 3 zł/ m2 ( mieszkanie 44m2) dodam, że w starym budownictwie!, blok ma mury grubości 50 cm i żadnego dodatkowego ocieplenia. Nie ukrywam również, że bardzo zaskoczyło mnie negatywne podejście autora to tego typu ogrzewania, zastanawiam się czy sam autor miał kiedyś możliwość wypróbowania takie systemu, aby informacje jakich udzielił były rzetelne… mam wrażenie, że to są tylko domysły wyssane z palca, które mają na celu niesłuszne oczernienie kogoś… szkoda bo ludzie czytają potem takie głupoty i boją się pójśc z a nowymi technologiami, a nie potrzebnie bo ja nie żałuję, że wypróbowałem
Jeśli Pan do ogrzania domu za pomocą paneli na podczerwień zużywa 210 kilowatów energii elektrycznej, to ja serdecznie Panu współczuję. Tym bardziej, że jest Pan z tego zadowolony. Taniej byłoby palić w kominku banknotami.
Ale kto bogatemu zabroni?
Witam wszystkich 🙂 Czytam Państwa komentarze z ciekawością. Myślę, że same już kontrowersje dają do myślenia i każą zastanowić się nad tym rozwiązaniem. Jestem ciekaw jak autorzy wpisów podejdą do mojego 'przypadku’. Obecnie jestem na etapie wyboru rodzaju ogrzewania dla mieszkania jakie ostatnio kupiłem:
– Mieszkanie 38m2, wysokość 3m
– Parter budynku z lat 30tych (podłogi zostaną docieplone)
– 2 ściany zewnętrzne – ok 7mb wzgędem 18mb ścian przylegajacych do innych lokali
– Pokój 1: 15m2, Pokój z aneksem kuchennym 14,5m2; korytarz 5m2, łazienka 3,5m2,
– Mieszkanie obecnie nie posiada żadnego ogrzewnia (wcześniej były stare piece kaflowe).
Będę wdzięczny za radę jaki rodzaj ogrzewnia Polecicie Państwo w takim przypadku. Mieszkanie przeznaczone będzie na wynajem więc interesuje mnie po pierwsze koszt mojej inwestycji ale także atrakcyjność eksploatacji dla wynajmującego mieszkanie. Nie ukrywam, że argumenty opisane nas stronach oferujących infrapenale są interesujęce. Niestety dla mnie – laika w temacie kompletnie nieweryfikowalne. Będę wdzęczny za wszelkie rady.
P.S. mam nadzieję, że nie naruszam żadnej z zasad bloga poddając mój 'case’ analize 😉
@Robert: jeśli nie ma gazu i nie wchodzi w grę ogrzewanie gazowe, to rozsądne kosztowo będzie ogrzewanie piecami akumulacyjnymi. Zarówno pod względem kosztu instalacji, jak i eksploatacji.
Jeśli chodzi o gaz to:
– gaz miejski nie wchodzi w gre
– instalacja z piecem gazowym dwufunkcyjnym + CO (materiały + robocizna) wyceniona została na ok 15tys.
Witam.
Napisał Pan że szuka ogrzewania, następnie podaje że instalacja z piecem 2funkcyjnym, czyli również do CWU, to jakby nie patrzeć duża różnica w pytaniu co wybrać ?? Więc czego Pan szuka ?
pzdr.
@Robert, Konrad: a jednocześnie jest mowa o tym, że gaz nie wchodzi w grę, a kocioł miałby być gazowy. To na jaki gaz? Na propan? W bloku lub kamienicy?
@ Konrad, Krzysztof – tak, przepraszam, wyraziłem się niedokładnie w mojej pierwszej odpowiedzi – musze mieć rozwiązanie na ogrzanie mieszkania + CWU.
Nie wchodzi w grę ogrzewanie miejskie (Wrocław => MPEC).
Nie dodałem także, że obecnie jest wyprowadzenie gazowe pod podrzewacz wody :/
Widze, że trochę namieszałem ale jak wspomniałem wcześniej jestem laikeim w temacie stąd niedokładne zapytanie.
Ale nie składając broni spytam jeszcze czy ogrzewanie elektryczne jest jakąkolwiek alternatywą (w sensie kosztu istalacji + użytkownaia) do gazu w takim układzie?
Witam.
Robercie więc tak, jeśli na dzień dzisiejszy nie masz żadnego ogrzewania polecałbym piec gazowy 2 funkcyjny, z tego powodu że cena kWh ciepła z gazu (ok.24gr) jest tańsza niż z prądu (ok.57gr), nawet w drugiej taryfie (37gr.). Oczywiście są to mocno przykładowe ceny z danego rejonu (Kraków), jeśli się mylę z cenami na pewno ktoś mnie poprawi.
Możemy zrobić mały przykład dla prądu i dla gazu:
1. prąd, I taryfa
zapotrzebowanie kamienicy na ogrzewanie może oscylować spokojnie koło 200 kWh na m2, w niektórych sytuacjach nawet więcej. Więc za samo grzanie zapłacisz koło 4500,- rocznie na prądzie, dodatkowo jeszcze CWU więc mało nie jest, ale na pewno najbardziej bez obsługowo i napewno najtaniej jeśli chodzi o instalacje, zwykłe konwektory wystarczają.
2. prąd, II taryfy
ogrzanie można policzyć około 3000,- rocznie do tego CWU gdzie można zamontować bojler i grzać wodę w II taryfie albo przepływowy i starać się kąpać wieczorami. Tutaj cena instalacji pieców akumulacyjnych jest droższa, sztuka może kosztować od około 1000,- do 4000,-.
3. gaz
ogrzanie oscyluje w granicach 1800,- rocznie, CWU można wytwarzać całą dobę w miarę potrzeb. Ale przy tym rozwiązaniu dochodzi przegląd piecyka czyli jakieś 120,- rocznie, plus montaż czujnika gazu i czadu jeśli będzie to piecyk z otwartą komorą spalania. Kondensat akurat nie będzie miał racji bytu z powodu ogrzewania kaloryferami które działają na wysokiej temp. zasilania. Jeśli mówimy o koszcie instalacji to polecam zgłosić się do kilku firm i przeglądnąć oferty, we Wrocławiu powinno trochę tego być.
Pozdrawiam
Konradzie, bardzo dziękuję za poradę 🙂 W takim układzie gaz to dla mnie, myślę, najlepsze wyjście.
Pozdrawiam serdecznie!
Od kilkunastu dni bardzo interesuję się ogrzewaniem podczerwienią ale wyliczenia kosztów i korzyści są chyba brane z głowy bo nawet ceny energii się nie zgadzają. Z mojej książeczki PGE wynika, że cena brutto 1kWh = 0,597 zł.
http://www.infrasystem.com.pl/index.php?p=oszczednosc . tu w systemie dwutaryfowym 0,227 noc i0,34 dzień to prawie połowa dzisiejszej ceny.
Z tej samej tabelki wynika, że do mieszkania 70m2 potrzeba 5 szt. paneli 600W, jeżeli mam jedną taryfę G11 to miesięczny koszt 10 godz x 0,6 kW x 30dni x 0,597 zł x 5szt paneli =537 zł miesięcznie, a to daje nam 7,67 za 1m2 mc.
Na polecanej stronie http://www.infrasystem.com.pl/index.php?p=oszczednosc
przykład dla domu 100m2 koszt miesięczny 230 zł.
Ale, koszt inwestycji 12000-14000 zł czyli ok. 8-9 paneli 900W
Liczmy więc 10godz na dobę x 0,9 kW x 30 dni x 0,597zł x 8szt paneli = 1289,52 zł miesięcznie,
więc prawie dziesięciokrotnie więcej od ich wyliczeń.
To tylko matematyka.
Przepraszam, drugie wyliczenie robiłem do informacji ze stronki:
http://www.infrapanel.pl/oszczednosc/
Przez przypadek skopiowałem dwa razy ten sam link.
Wesamir twoje wyliczenia idą w dobrym kierunku ale nie do końca.Mając domek 100m2 można zejść do 500zl miesięcznie i nawet mniej. Zależy to od ilości pomieszczeń i izolacji, ilości okien.Sam jakiś czas temu miałem okazje testować te panele.Ja mam zamiar w przyszłości połączyć je z kominkiem w salonie.Na podkarpaciu można je kupić w http://www.infraredpanel.pl tam również dowiesz się jak dobrać panele.
Matko kochana, od tego wszystkiego można normalnie dostać „świra”. Jedni polecają to, inni tamto, a gdzie leży prawda?
Moim zdaniem należy najpierw przyjąć jakiś punkt wyjścia, wzorca, do którego będzie można się odnieść.
Przykładowo, niech sprawa dotyczy małego domu, budowanego powiedzmy w latach 80-tych czy 90-tych. Dom parterowy bez użytkowego poddasza nie podpiwniczony o powierzchni mieszkalnej 80 metrów kwadratowych. Dom w którym zostały wymienione okna na PCV-Standard. Ściany o grubości około 35 centymetrów, postawione ze standardowego jak na tamte czasy pustaka, bez dodatkowego ocieplenia. Strop drewniany również bez dodatkowego ocieplenia. Wysokość pomieszczeń 250 centymetrów. Czyli jest to przykładowy dom, a takich jest chyba najwięcej.
Teraz pada pytanie – jakie koszty będziemy prawdopodobnie ponosić ogrzewając taki dom. Jakie to będą koszty, jeżeli zdecydujemy się na ogrzewanie energią elektryczną, a wybór padnie na tzw. Infrapanele.
Jakie koszty będzie ponosił użytkownik, jeżeli zdecyduje się na montaż kondensacyjnego kotła gazowego C.O.
Jak głębokiego drenażu swojej sakiewki może się spodziewać, jeżeli wybór padnie na jakiś mały piec stałopalny….
Nie można dyskutować o domach które jeszcze nie powstały, a jak już będą, to będą domami budowanymi według najnowszych trendów i technologii.
Trudno też mówić o budynkach bardzo, bardzo starych, przedwojennych, których oczywiście też jest wiele, ale my musimy przyjąć przecież jakąś średnią.
Myślę, że taką „średnią”, będzie budynek z okresu „Gierkowskiego”.
Proszę, zapraszam do wypowiedzenia się na ten temat, jakich możemy się spodziewać kosztów, chcąc ogrzać taki budynek….
Witam
Mieszkam w bloku z wielkiej płyty 47m2
koszt ogrzewania z kotłowni osiedlowej 450zł miesięcznie przez 12miesięcy
jedna strona bloku ocieplona
Moje pytanie brzmi
czy opłaca się ogrzewanie panelami na podczerwień i jaki przybliżone koszty miesięczne mnie czekają?
@q: proszę się spodziewać dwu- lub trzykrotnie wyższych kosztów ogrzewania mieszkania.
to jak można obniżyć koszty?
450zł x12miesięcy = 5400zł + podgrzanie metra wody 48zł.
Jest opcja przyłącza gazowego i piece dwu-funkcyjne (18mieszkań w bloku).
Tylko czy to się opłaca?
G … Panelami podczerwieni ogrzał byś to mieszkanie za jakieś 2000zł może ciut więcej lub mniej.Ale bez wody wodę musiał byś osobno.Na http://www.infraredpanel.pl jest kalkulator możesz wpisać pomieszczenia i metraż w pełnych metrach i ci policzy koszt przybliżony ogrzewania aha jeszcze izolacje trzeba wybrać.
@Adam: a będziesz finansować później q różnicę w kosztach ogrzewania, jeśli się okaże, że jesteś w błędzie?
Temat wydaje się mi na tyle ciekawy, że spróbuję go dziś wieczorem rozwinąć w formie osobnego wpisu.
Dzięki
Mgr Lis . Testowałem panele podczerwieni i jestem w posiadaniu kilku które to przyszłej zimy zamierzam zamontować.Różnice mogą oczywiście się pojawić bo mogą być spowodowane wieloma czynnikami jak chociażby grubość i ocieplenie ścian, ilość przeszkleń , odpowiednie miejsce do montażu.Ja wiem jedno jeśli urządzenie chodziło mi w ciągu doby od 8 do 4 h to daje średnio 6 h. Proste obliczyć 6h x900w= 5,4kw x 0,68gr bo tyle kosztuje u mnie 1KW daje 3,67zł za dzień ogrzewania pokoju 16m2 bo taki właśnie ogrzewałem.
30 dni X 3,67=110,1zł Pokój nie miał izolacji stropu.
Okres grzewczy średni trwa 6 miesięcy więc 6 x 110zł = 660zł za pokój 16m2.
Oczewiście zima może potrwać służej i wtedy koszt wzrośnie. Ale to tylko liczby bo co będzie jeśli koszty wzrosną oczewiście nie oddam różnicy bo każdy ma swój rozum. Najlepiej samemu się przekonać i odwiedzić miejsca gdzie działają takie panele.Ja mieszkam na podkarpaciu więc jeśli jest ktoś zainteresowany zapraszam.Nawet pan mgr.Lis może przyjechać sprawdzić osobiście może zmieni zdanie.
Ja zakupilem do swojego domku (kanadayjczyk dobrze ocieplony, z roletami zewnetrznymi, obitymi drzwiami wejsciowymi itd.) panele IR.Do tej pory uzywalismy zasadniczo kominka wolnostojacego i brykietu w postaci walkow lub kostek z drzewa lisciastego. Dom ma wymiary: 9×5 metrow obrysu parteru plus kilka na kilka metrow przedpokoju. Gora jest taka sama, ale prawie dach dwuspadzisty 45-stopniowy praktycznie dochodzacy do podlogi (brak pionowych scian), wiec kubature mozemy podzielic na 2. Z racji tego, ze IR nie grzeja powietrza bezposrednio ALE w efekcie i tak cieplo z przedmiotow ogrzewa powietrze, ktore pozniej wedruje do gory, wiec na gorze jest tylko jeden panel 300W. Na dole jeden 700W w lazience, 300W w przedpokoju i 1400W w salonie (kubatura wspolna z kuchnia). Generalnie jestem zadowolony z komfortu cieplnego. „Dopalalismy” kominkiem tylko w najwieksze mrozy ponizej -25/20 stopni. Grzejniki dawaly rade, ale wiedzielismy, ze jesli beda pracowac non stop to nici z oszczednosci. 🙂 Rozpoczelismy grzanie panelami po okolo 2 tygodniach palenia w kominku (jakos w listopadzie). Praktycznie tylko te 2 tygodnie przeklamuja nam obraz. Po otrzymaniu rachunku za prad okazalo sie, ze panele sa drozsze w skali sezonu o okolo 300 zl (uwzgledniajac te 2 tygodnie szacunkowo). Z okolo 1600-1700 zl zrobilo sie okolo 2000 zl za sezon. W sumie porownuje cene pradu zuzytego tej zimy do ceny opalu z zeszlego roku. Zima tego roku byla wyjatkowo dluga. Kto wie, czy brykietu tez nie trzebaby dokupic i czy nie wyszloby na to samo…
Polecam panele IR dla ludzi, ktorzy szukaja wygody – niekoniecznie oszczednosci. Faktycznie ustawiamy komfort pokretlem – nie trzeba przechowywac i donosic do domu opalu, podpalek, przygotowywac szczapek na rozpalke, nie ma fatygi i brudu, ktory generuje palenie w piecu 🙂
Czy ktoś testował Filmy grzewcze Caleo lub podobne. Proszę o opinię.
Tak czytam i nie dowierzam. Od razu chcę zaznaczyć, że pracuję w firmie zajmującej się sprzedażą infrapaneli oraz folii grzewczych (nazwy nie podaję bo nie ma być to kryptoreklama tylko czyste fakty) oraz sam mam dom 200m2 ogrzewany głównie panelami elektrycznymi z kominkiem jako wsparcie w dzień w salonie bo taryfa dzienna jest troszkę przydrogawa. Rachunek za 2 miesiące grudzień 2012 i styczeń tego roku 2013 to kwota 2800zł. W sezonie letnim płacę za prąd około 600zł bo są dwa niezależne mieszkania na tych 200m2 i dwa boilery i kuchenki. Wynika z tego, że ogrzewanie to koszt 2200zł / 2msc = 1100zł miesięcznie i w ciągu miesiąca zużyłem około 200Kg brykietu do kominka to jest jakieś 200zł. Ultra mało to oczywiście nie jest, ale przyzwoicie. Dom oczywiście zaizolowany, ale bez mechanicznej rekuperacji. Osobiście zalewa mnie krew jak widzę ofertę mojej „szanownej” konkurencji i głupoty przepisane z folderów producentów. 2-25zł za m2 ??? absurd! Z mojego doświadczenia powiem,( a zainstalowałem tych paneli już ponad 800szt i mam relację od klientów), że 2,8zł za m2 to taki „mój” rekord a dokładnie wynik ogrzewania w miesiącu lutym tego roku u jednego mojego klienta, ale mówimy tu o domu 120m2 i oczywiście o domu energooszczędnym o zapotrzebowaniu na energię na poziomie 25kWh na m2 rocznie. Proszę Państwa fizyki budynku i strat ciepła się nie oszuka, energia stracona musi być dodana bo inaczej będzie zimno.
Kolejny fakt, panele na podczerwień są wyjątkowo wydajne i jak zbadamy ich sprawność to okaże się, że jest ona o niebo lepsza niż przy systemach konwencjonalnych. Jeśli chodzi o ostatnią rzeczy czyli ogrzewanie otoczenia to oczywiście też prawda. Przykład, mam panel zawieszony w salonie nad podłogą z płytek ceramicznych po około pół godziny temperatura płytek pod panelem zmienia się np z 19 stopni do 30 stopni. Generalnie system warty polecenia, ale musi być dobrze dobrany i zainstalowany. Nie radzę dobierać „z katalogu” bo to tak nie działa. Jeśli pomieszczenie traci w ciągu godziny 600W ciepła to dostarczmy przynajmniej tyle bo inaczej pomieszczenie będzie niedogrzane, albo będzie ciepło, ale kosztem działania urządzenia 24h.
Jako ciekawostkę powiem, że wprowadziliśmy do oferty folie grzewcze pod panele podłogowe i powiem, że komfort cieplny lepszy bo równomiernie rozłożona temperatura, moc zamontowana taka sama jak panela grzewczego a pobór prądu na poziomie 20% mniejsza. Niestety folia wymaga dodatkowych zabiegów jak zdjęcie i założenie paneli czy też montaż sufitu podwieszanego.
Jeszcze jedno. Ceny prądu faktycznie są najbardziej stabilne. Zgodnie z raportem za lata 1999-2010 cena prądu wzrosła o 90% a np oleju opałowego o 160% a najpopularniejszego gazu 134% i węgla 130%. Liczby nie kłamią i oczywiście, że prąd podrożeje w ciągu najbliższych lat, ale inne nośniki biernie czekać nie będą 🙂
No i na koniec jeszcze jedna uwaga. Ogrzewanie elektryczne jest jedynym (nie licząc pomp ciepłą) ogrzewaniem, które można podłączyć do odnawialnego źródła energii np. isntalacji PV i mieć prąd i ogrzewanie za darmo i to też fakt a nie pobożne życzenie.
@robert: jeśli zużywa Pan prądu za 1 100 PLN na ogrzewanie w miesiącu, to znaczy, że z tego prądu ma Pan ok. 2 500 kWh (proszę mnie skorygować, jeśli jest inaczej — zakładam, że panelami grzeje Pan głównie w nocy).
1 kg brykietu to ok. 5 kWh, uwzględniając sprawność kominka z 200 kg brykietu ma Pan ok. 800 kWh. Czyli całkiem sporo ciepła w bilansie domu (ok. 1/4) wytwarza Pan z kominka.
To raz.
Dwa, że grzanie panelami w nocy odbiera sens temu systemowi grzewczemu. Mnie się zdawało, że ich największą zaletą jest to, że grzeją przez promieniowanie. A to jest możliwe tylko wtedy, gdy są włączone. Czyli de facto w Pana przypadku pozbawia się Pan ich największej zalety, żeby mieć taniej.
To równie dobrze miałby Pan ogrzewanie na drodze promieniowania i ciepło produkowane z prądu w taniej taryfie, gdyby miał Pan ogrzewanie podłogowe w wersji akumulacyjnej.
Poziom 25 kWh/m² rocznie to nie jest dom energooszczędny, to prawie dom pasywny! Typowy dom budowany dziś (swoją drogą też często określany mianem energooszczędnego — bo ocieplony zgodnie z przepisami) do ogrzewania potrzebuje 150 kWh/m² rocznie. Podany przez Pana przykład to dom zużywający kilka razy mniej energii do ogrzewania od typowego.
Sprawność paneli nie może być „o niebo lepsza od systemów konwencjonalnych”, bo sprawność elektrycznego ogrzewania to zawsze 100%. Zawsze zamieniają one prąd na ciepło ze stuprocentową sprawnością (chyba, że mówimy o pompie ciepła). Ewentualne straty biorą się tylko z przegrzewania — a te są tym mniejsze, im łatwiej można włączyć i wyłączyć ogrzewanie — czyli optymalna pod tym względem jest farelka.
Ten Artykuł jest bardzo stronniczy, mimo to, nie można powiedzieć, że wśród sprzedawcy paneli grzewczych (zwłaszcza tych importowanych z wiadomego Kraju) nie brakuje nierzetelnych informacji. Tylko dlaczego zostały tu przytoczone informacje tylko i wyłącznie ze strony jednej firmy, która sprzedaje właśnie importowane panele?
Jednak chciałbym teraz, nie tylko jako sprzedawca, ale jako użytkownik i tester (na wielu różnych obiektach) wypowiedzieć się OBIEKTYWNIE na temat zastosowania paneli grzewczych na podczerwień. Nadmieniam, że poniższe aspekty, które przedstawię nie mają na celu wywyższania technologii ogrzewania podczerwienią ponad inne systemy grzewcze, a po prostu jej przedstawienie w sposób zgodny z faktami. Dodatkowo, myślę, że to bardzo mocny argument proponowane przez nas panele grzewcze zawsze można sprawdzić w akcji – w przeciwieństwie do kominków, systemów pomp ciepła czy centralnego ogrzewania.
Do wiarygodnego testu potrzebujemy: panel grzewczy, termostat, pomieszczenie w którym docelowo miałby panel pracować, licznik energii i czasu pracy panelu, możliwość prowadzenia notatek i wyliczeń. Gniazdko elektryczne lub prąd w pomieszczeniu.
Liczby same odpowiedzą sceptycznym osobom na pytanie… czy warto i ile faktycznie kosztuje eksploatacja. Gwarantuję pozytywne wyniki.
Wróćmy jednak do meritum sprawy, czyli opłacalności, wydajności i komfortu użytkowego paneli grzewczych na podczerwień:
Po pierwsze – w implementacji i wydajności systemów ogrzewania, liczy się produkt i jego faktyczna zdolność oddania ciepła do pomieszczenia w stosunku do ilości energii pobranej z gniazdka. Na zdolność tą wpływa szereg czynników konstrukcyjnych, takich jak:
– dobra izolacja tylnej części płyty,
– wykonanie (zarówno w kwestii użytego materiału) powierzchni grzewczej (najkorzystniej, kiedy jest ona „chropowata” – dzięki temu jest po prostu powiększona, a także występuje efekt załamania i zwiększenia kątów emisji fali cieplnej); w praktyce jest to pokrycie stalowej powierzchni warstwą kwarcu,
– odpowiednio dobrany system sterowania (szczegóły przedstawię w późniejszych akapitach)
– odpowiednio dobrany panel do KUBATURY pomieszczenia (błędem jest obliczanie zapotrzebowania do powierzchni)
Ale do rzeczy, najpierw skupimy się na ogrzewaniu mieszkań i domów mieszkalnych. Załóżmy, że mamy już pewność co do jakości zakupionych paneli. Dodatkowo dobraliśmy odpowiednie termostaty, wszystko jest zainstalowane zgodnie z zaleceniami co do umiejscowienia paneli itp…(tutaj służymy oczywiście pomocą)
Aby było szybciej przeprowadzimy obliczenia dla jednego pomieszczenia w budynku o słabej izolacji (np. nieocieplona kamienica, parterowe, zimne mieszkanie).
Powierzchnia pomieszczenia 10m2, wysokość 2,5metra
1. W warunkach uwzględniających standardy polskiego budownictwa należy przyjąć 30/35 Watów mocy grzewczej na metr sześcienny. Co daje nam zapotrzebowanie na poziomie od 750 do 875 W na pomieszczenie.
2. Można zatem wykorzystać panel 700W, lub panel 850W (im większy tym korzystniej dla użytkownika, gdyż np. panele z serii Radius, dostępne na rynku nie powinny pracować przy odpowiednim doborze mocy dłużej niż 6 godzin sumarycznie w ciągu dnia, aby utrzymać temperaturę POWIETRZA (gdyż sterowanie czasem pracy paneli odbywa się za pomocą termostatów, które badają właśnie temperaturę powietrza).
3. Koszt takich paneli to od 890 do 1150 zł. Są to płyty bezobsługowe, nie sprawiające żadnego zagrożenia, objęte startową gwarancją 5lat poprawnej pracy (natomiast sama żywotność tych płyt jest o wiele dłuższa).
4. Teraz wzór na eksploatację (uwzględniający współczynnik od -10 stopni na zewnątrz do + 20 stopni w środku): 6godzinX0,5zł(uśredniona stawka za kWh)=3zł dziennie.
5. Więc przy tym współczynniku temperaturowym (który, jak wiadomo nie występuje 24h na dobę, przez powiedzmy 180 dni sezonu grzewczego) mamy zawyżony koszt ogrzania bez obsługi, skomplikowanych instalacji 90 zł miesięcznie.
Oczywiście jest to wartość ekstremalna.
6. Warto również nadmienić, że ideą systemów podczerwieni, jest pełna swoboda co do ustawienia temperatury w poszczególnych pomieszczeniach osobno. To daje nam możliwość skrócania czasu pracy poprzez regulację temperatury w poszczególnych pomieszczeniach względem godzin i dni.
7. Utrzymując zatem przez 24h na dobą taką temperaturę (przy warunkach pogodowych i środowiskowych mocno ekstremalnych mamy powyższy koszt, myślę, że nie najgorzej.
Pozostawiam do oceny i zapraszam do testów.
8. Na tej podstawie możemy przeliczyć ZAWYŻONE koszty dla wielokrotności takich pomieszczeń.
Poniżej przedstawiam możliwości obniżania tych kosztów:
– po pierwsze, zróbmy tzw. „rozruch”, czyli pozwólmy panelom po instalacji popracować bez przerwy od 6 do 48 godzin (zależnie od stopnia wychłodzenia budynku), a następnie zdajmy się już na termostaty, które będą załączały panele, kiedy temperatura zacznie spadać,
– po drugie, temperatura w pomieszczeniu w którym pracują panele zawsze dla nas jako ludzi będzie około 2,3 stopnie wyższa od temperatury powietrza, więc przebywając danym pomieszczeniu, ustawiając niższą wartość na termostacie, skrócimy czas pracy paneli,
– po trzecie, mamy możliwość regulacji temperatury w każdym z pomieszczeń z osobna, więc jeśli gdzieś nie przebywamy, obniżmy wartość na termostacie, bez obaw, że pomieszczenie drastycznie nam się wychłodzi, panele podnoszą temperaturę powietrza o około 1,5 stopnia na kwadrans, a ogrzane podczerwienią pomieszczenia wychładzają się znacznie wolniej niż te ogrzane systemem typowo konwekcyjnym, dodatkowo występuje efekt odczucia ciepła, zaraz po włączeniu panela, więc komfort cieplny dla nas zostanie zachowany,
– po czwarte, skorzystajmy z termostatów o jak najniższej histerezie pomiarowej, decydującej o czasie reakcji panela na osiągniętą temperaturę (chodzi o jak najszybsze odłączanie po osiągnięciu zadanej temperatury.
Takie są fakty, sceptycznych zapraszam do testów. Nie chciałbym tu poruszać dodatkowych plusów, związanych z: brakiem ingerencji instalacyjnej, przeglądów, utrzymania, wilgotnością powietrza, problemu wilgoci na ścianach i kwestii dotyczących zdrowia (np.alergii, czy oddziaływania podczerwieni na organizmy żywe). Raczej poddaję ocenie powyższe…
Odnośnie samego odczucia i akumulacji ciepła w długiej fali podczerwieni (są jeszcze krótka i średnia fala), mamy do czynienia z trzema zjawiskami:
– odczucie chwilowe – tu możemy porównać sytuację wyjścia z zacienionego miejsca na przestrzeń nasłonecznioną, mimo, iż temperatura powietrza jest taka sama, odczucie ciepła jest różne,
– ogrzanie powietrza siłą tarcia (panele wysyłając długą falę podczerwieni praktycznie w całej kubaturze ogrzewają pośrednio powietrze,przez występującą siłę tarcia)
– akumulacja w murach i odczucie ciepła z tym związane – najlepszym przykładem będzie tutaj np wieczorna lub nocna wycieczka piesza lub rowerowa. Scenariusz jest następujący: późnym chłodnym wieczorem z gór lub z nad morza wchodzimy w teren zabudowany, na który w dzień działało słońce – czuje się ciepło, które oddaje asfalt i zabudowania, prawda? Tak to właśnie wygląda.
A „przemieszaniem” i idealnym odzwierciedleniem dla działania systemów podczerwieni, jest PIEC KAFLOWY, który emitował swą powierzchnią przyjemne ciepło prawda? I zawsze był umieszczony na przeciw okna, dodatkowo był pokryty grawerowanymi wzorkami…. Taki właśnie piec to też panel podczerwieni, z tą różnicą, że wymagający obsługi.
Ostatnie zdanie do wszystkich udzielających porad:
Szanujmy swoją pracę, nie mówmy źle o konkurencji a swoje wypowiedzi popierajmy faktycznym doświadczeniem.
@Tomek: szanować to ja mogę uczciwą pracę, a nie tę, do której używa się bezczelnych kłamstw. Takich, jak choćby te z Pańskiego komentarza.
30-35 W/m3 to może być zapotrzebowanie na moc dla temperatury obliczeniowej, czyli średnio w Polsce -20°C. Przy tej temperaturze trzeba NON STOP dostarczać do pomieszczenia ciepło z taką właśnie mocą, by UTRZYMAĆ temperaturę powietrza wewnątrz na odpowiednim poziomie.
Przy temperaturze na zewnątrz -10°C, ta moc spadnie o 1/4, a więc grzać trzeba będzie przez 3/4 doby, a nie przez 1/4, jak Pan tu napisał.
To samo zrobi elektryczny grzejnik z termostatem, który łącznie kosztuje 100 PLN za 1 000 W. A także grzejnik wodny z zaworem, ogrzewanie podłogowe elektryczne, wodne, czy praktycznie każdy nowoczesny system grzewczy. 🙂
FAKTY są takie, że ogrzewanie prądem jest droższe, niż ogrzewanie innymi nośnikami energii. I nigdy nie stanie się tańsze, niż ogrzewanie gazem czy węglem. Nie dzięki użyciu paneli na podczerwień, bo tanie ciepło z prądu potrafi wytwarzać jedynie pompa ciepła.
Proszę mnie zaskoczyć i przedstawić swoją unikalną teorię o wyższości ogrzewania panelami na podczerwień nad innymi systemami grzewczymi, właśnie pod kątem tej wilgotności powietrza i wilgoci na ścianach. O ile się Pan jeszcze odważy…
Witam. Pana magistra.
Dziękuję za odpowiedź.
Chciałbym aby szczerze Pan się odniósł to poniższych pytań i poparł je konkretami.
Na jakiej podstawie wysnuwa Pan swoje teorie na temat rzekomych kłamstw ? Czy miał Pan do czynienia w praktyce z panelami grzewczymi na podczerwień? Czy dysponuje Pan jakimiś opracowaniami, materiałami?
Jeśli tak, zapraszam do polemiki, jeśli nie – chciałbym poinformować, że nasze wyliczenia są poparte faktami i pochodzą z realnych implementacji w różnych obiektach, więc nasza dalsza dyskusja traci sens.
To co Pan napisał o grzejnikach za 100 zł jest oczywiści prawdą, że posiadają termostaty i można dzięki temu dokonać regulacji natomiast ich moc, którą zużywają (mówię o elektrycznych, które pracując cały czas ledwo utrzymują temperaturę, pobierając 2kw/godzinę) i czas pracy aby utrzymać temperaturę przez 24 godziny na dobę będą 3 krotnie wyższe. Będziemy więc mieć kwotę na pomieszczenie, zbliżoną do 360 zł miesięcznie. Zwrot z inwestycji łatwo więc policzyć.
Co do innych systemów – ja nie neguję ich skuteczności tylko czas działania i ilość zużytego medium grzewczego, obojętnie czy to będzie gaz, brykiet czy ekogroszek.
Nowoczesne systemy tego typu w eksploatacji wychodzą podobnie, natomiast nie wszędzie można je zastosować. Niektórzy cenią również wygodę użytkowania i brak konieczności doglądania, przeglądów i obsługi i inwestowania w kosztowną instalację całości.
Co do wilgotności oraz wilgoci. Powinien Pan to jako specjalista wiedzieć, że powietrze o niższej temperaturze ma korzystniejszy dla błon śluzowych współczynnik wilgotności, a ściana ogrzewana punktowo poprzez falę ciepła pozostaje sucha.
Chyba spał Pan kiedyś z głową przy zwykłym grzejniku. Rano odczuwa Pan dyskomfort prawda? Lub ewentualnie stosuje Pan nawilżacz powietrza. Przy podczerwieni efekt suchych śluzówek nie występuje.
@Tomek: odpowiem po kolei.
To właśnie jest kłamstwo.
Jeśli pomieszczenie do utrzymania temperatury wymaga mocy 800 W, to taką moc musimy mu dostarczać średnio przez całą dobę. A zatem w ciągu doby do tego pomieszczenia musi trafić 19,2 kWh. Czy będzie ono grzane grzejnikiem wodnym z głowicą termostatyczną o takiej właśnie mocy, czy grzejnikiem elektrycznym o mocy 1,6 kW, włączającym się na minutę co 2 minuty, czy panelem na podczerwień przez 6 godzin, nie ma znaczenia. Ale żeby ten panel mógł dostarczyć odpowiednią ilość ciepła w ciągu tych 6 godzin, to musi mieć moc 4,8 kW.
Dodam, że panel elektryczny o mocy 4,8 kW, pracujący przez 6 godzin, grzejnik elektryczny o mocy 800 W pracujący non stop, czy ten o mocy 1,6 kW włączający się co jakiś czas — wszystkie zużyją dokładnie tyle samo energii elektrycznej — 19,2 kWh (z dokładnością do ilości energii zużywanej przez sterowniki, pomijalnej).
19,2 kWh dziennie, przy cenie prądu 0,5 PLN/kWh, to 9,6 PLN dziennie, a więc te same 300 PLN miesięcznie, dla każdego z tych systemów grzewczych.
I ci właśnie ludzie powinni raczej wybrać grzejnik za 100 PLN.
Z pewnością. Ale wciąż nie wykazał Pan tego korzystnego wpływu na wilgotność ze strony ogrzewania panelami.
Ściana będzie mokra tylko wtedy, gdy jej temperatura będzie poniżej punktu rosy. I rzeczywiście temperatura ściany w pomieszczeniu ogrzewanym głównie przez promieniowanie będzie nieco wyższa, niż dla ogrzewania o przewadze konwekcyjnego przekazywania ciepła (grzejniki). Ale nie jest to różnica na tyle duża, by móc twierdzić, że przemarzającą, wilgotną ścianę nagle „uzdrowi” ogrzewanie panelami.
Chyba, że panel skierujemy bezpośrednio (jak Pan napisał „punktowo”) na tę ścianę.
Na koniec dodam, że naprawdę nie muszę mieć w ręku każdego urządzenia grzewczego by móc zdemaskować kłamstwa i półprawdy używane przez jego sprzedawcę.