Ogrzewanie akumulacyjne
Poniższy tekst to zaktualizowana i uzupełniona wersja artykułu, który po raz pierwszy został opublikowany 14.04.2006 r.
Ogrzewanie akumulacyjne to całkiem tani sposób na ogrzanie domu z użyciem energii elektrycznej. Wiąże się nierozerwalnie z dwustrefową taryfą na dostarczanie energii. Sensem jego istnienia jest bowiem produkcja ciepła w nocnej (tańszej) strefie taryfowej, a wykorzystanie go w ciągu całego dnia.
Sercem takiego ogrzewania jest piec akumulacyjny, który włącza się jedynie w czasie nocnej strefy taryfowej. W niektórych przypadkach taki piec podłączany jest do wyodrębnionego obwodu zasilanego tylko w czasie tej strefy. W innych przypadkach, gdy piec zasilany jest cały czas, zadanie włączenia go w odpowiednim momencie spoczywa na automatyce sterującej piecem.
Oszczędności biorą się stąd, że w ciągu nocy piec akumulacyjny pobiera tanią energię elektryczną, produkując ciepło. Ciepło z kolei magazynowane jest we wnętrzu pieca i oddawane stopniowo, w ciągu całej doby.
Piec akumulacyjny aby sprostać dziennemu zapotrzebowaniu na ciepło musi mieć mniej więcej dwukrotnie większą moc niż taki sam piec elektryczny, który pracowałby non-stop. Oprócz tego urządzenie jest znacznie większe i cięższe, bo w jego wnętrzu muszą znaleźć się elementy magazynujące ciepło. Te zaś wykonane są z ciężkich materiałów, np. ceramiki.
Ale ogrzewanie akumulacyjne to nie tylko oszczędności. To również niewygoda. Jak już wspomniałem, piec akumulacyjny jest duży i ciężki, większy niż zwykły piec elektryczny. Dodatkowo, każde ogrzewane pomieszczenie wymaga zakupu i instalacji osobnego urządzenia. Co najmniej jednego, bowiem w większych pomieszczeniach (np. duże salony z antresolą lub pustką nad salonem) może być potrzeba zamontowania dwóch lub trzech pieców. Takie urządzenia nie są zbyt piękne, trzeba znaleźć na nie miejsce, bywa to kłopotliwe.
No i jeszcze jedna, ważna i niezbyt przyjemna w trakcie eksploatacji sprawa. Otóż piec akumulacyjny dość długo się nagrzewa. Z tego względu przyjeżdżając do zimnego mieszkania czy domu (gdy ogrzewanie było wyłączone przez kilka dni) dopiero po dłuższym czasie odczuwamy odpowiednią temperaturę. I być może okaże się, że wtedy będziemy musieli włączyć piec w ciągu taryfy dziennej, droższej.
Niektóre źródła podają, że ogrzewanie akumulacyjne może być tańsze od ogrzewania gazowego czy olejowego. Co do porównania do kosztów ogrzewania na olej opałowy jeszcze mogę się zgodzić, ale nie sądzę, by koszt ciepła wytworzonego z kupionego w nocy prądu był niższy, od kosztu ciepła z gazu ziemnego. Warto to jednak w każdym przypadku przeliczyć.
Z moich ubiegłorocznych wyliczeń wynika, że ogrzewanie akumulacyjne prądem jest mniej więcej dwukrotnie droższe, niż ogrzewanie gazem ziemnym.
Inna sprawa, że ogrzewanie piecami akumulacyjnymi nie wymaga montowania kosztownej niekiedy instalacji centralnego ogrzewania, urządzania kotłowni, ani zakupu i budowy komina. Te oszczędności w początkowej inwestycji mogą sfinansować ogrzewanie energooszczędnego domu nawet przez kilka lat.
Warto też zauważyć, że do akumulacji ciepła kupionego w nocy wcale nie są niezbędne piece akumulacyjne. Można to bowiem osiągnąć innymi metodami:
- z użyciem ogrzewania podłogowego, elektrycznego, zamontowanego w grubej warstwie betonu (akumulacyjne ogrzewanie podłogowe),
- z użyciem bufora ciepła, grzanego między innymi tanią energią elektryczną.
To drugie rozwiązanie jest o tyle korzystne, że pozwala łatwo podłączyć w jednej instalacji zarówno grzałkę na prąd w nocnej strefie taryfowej, jak i inne urządzenia grzewcze — kocioł, czy kominek z płaszczem wodnym. No i oczywiście grzejniki lub ogrzewanie podłogowe.
A co z akumulacja ciepla w plycie fundamentowej, ogrzewanej rurkami z glikolem (calosc zasilana kotlem elektrodowym)? Czy taka instalacja (nowy dom jednorodzinny) moze byc tansza niz ogrzewanie gazowe (koszty instalacji i uzytkowania)?
@Maciek: obawiam się, że w użytkowaniu będzie droższe, a w instalacji nieznacznie tańsze. Warto to jednak policzyć, bo tu kluczowe znaczenie może mieć np. koszt doprowadzenia gazu i wykonania instalacji gazowej w budynku.
No wlasnie. W ogole sie na tym nie znam i tylko probuje wyobrazic sobie, jakie beda koszty jednej i drugiej instalacji oraz koszty ich uzytkowania. Za kotlem elektrodowym przemawiac moze np. prostota sytuacji (jeden zaklad, z ktorym sie umawiamy, brak oplat dystrybucyjnych za gaz, brak kosztow przylacza), czy 3-4 krotnie wieksza trwalosc kotla przy zblizonej cenie (ok. 5 tys. zl, producenci podaja, ze wytrzyma 40 lat). Przeciwko przemawia z kolei np. cena pradu, nawet w taryfie nocnej (chociaz tutaj trzeba by przeanalizowac, czy instalacja zasilana z kotla elektrodowego akumulujaca w nocy cieplo w 20 cm plyty betonowej oddzielonej od gruntu 20 cm xps nie bedzie jednak generowala nizszych kosztow niz instalacja gazowa akumulujaca cieplo jedynie w kilkucentymetrowej wylewce betonowej oddzielonej od plyty fundamentowej paroma centymetrami eps), czy koniecznosc montazu na pietrze budynku dodatkowych grzejnikow i koniecznosc skorzystania z nich przy taryfie dziennej (na wypadek gdyby cieplo z plyty gorzej docieralo na poddasze, nawet jezeli w domu bedzie rekuperacja).
Witam.
Przede wszystkim gratuluję bardzo udanych tekstów,które „rozumie”nawet taki laik jak ja ,ale do rzeczy.
Zastanawiam się jaką metodą ogrzać swoje mieszkanie-jest to kawalerka około 30 m2 ,pokój,malutka łazienka,kuchnia i korytarzyk.Kawalerka dosyć ciepla .Mieszkanie zrobione jest tak jakby z dwóch mieszkań i nie ma tam żadnego kominu więc pozostaje tylko ogrzewanie elektryczne.Do tej pory było grzane zwyklymi grzejnikami elektrycznymi i olejowymi .Teraz robie remont generalny i chciałabym żeby wszystko od podstaw było jak należy.
proszę o radę
@Marta: a w jakim zakresie dokładnie mam Pani radzić? Jakie warianty Pani rozważa?
Szczerze mówiąc to nie mam pojęcia,myślałam właśnie o ogrzewaniu akumulacyjnym bądź też podłogowym.Te drugie było by lepsze pod tym względem ze nie jest widoczne i nie zajmuje tak naprawdę miejsca ,ale tak jak pisałam ,nie mam po prostu pojęcia które ogrzewanie będzie najlepsze dla bardzo małego mieszkania.
@Marta: piece akumulacyjne to duże urządzenia, które zajmują sporo miejsca. Z drugiej strony ogrzewanie podłogowe bez porządnego zaizolowania podłogi oznacza grzanie sufitu sąsiadom z dołu. Z dwojga złego wybrałbym to pierwsze rozwiązanie.
Witam.
Mam podobne mieszkanie jak Marta, tzn. 30 m2 – pokój z aneksem kuchennym i mała łazienka, dwa okna po ok. 1,5m2. Budownictwo stare – kamienica, ściany ok. 50cm z wapienia i cegły, nieocieplone, I piętro. Do tej pory ogrzewałam olejakiem 2kW na maksa 24h na dobę i było zimno -16* (mam dwie taryfy). Czy i jaki grzejnik akumulacyjny byłby tańszy w eksploatacji. Chodzi mi o dobranie mocy (Dimplex dynamiczny). Bardzo proszę o pomoc. Niestety sprzedawcy nie radzą sobie z tym 🙂
Chciałam jeszcze dodać, że ogrzewanie olejakiem jest drogie (mam jeszcze bojler elektryczny 100l pracujący cały rok tylko w taryfie nocnej) i dwa rachunki w roku (za miesiące zimowe) płaciłam ok. 700 zł miesięcznie, a kolejne dwa po 250zł. Czy ogrzewanie piecem akumulacyjnym będzie tańsze lub przynajmniej nie droższe, a przynajmniej czy będzie cieplej przy tych samych kosztach.
witam mysle o zamontowaniu grzalki w zbiorniku buforowym. Czy ktos orientuje sie jaka jest sprawnosc takich grzalek ? planuje kupic 12kv
@wiktor: sprawność elektrycznych grzałek to 100%.
Witam.Proszę o radę w spr. ogrzewania.Czy do mieszkania o powierzchni 16 m2(ok. 9 m2 pokój,reszta to łazienka i aneks kuchenny,mieszkanie na parterze,blok ocieplony) lepiej założyć ogrzewanie elektryczne podłogowe,czy postawić piec akumulacyjny pod oknem w pokoju? Z góry dziękuje za odpowiedź.Pozdrawiam Beata.
@Beata: jeśli da się dobrze zaizolować podłogę przed ucieczką ciepła w dół, to ja bym jednak szedł w kierunku ogrzewania podłogowego.
Bardzo dziękuję za odpowiedź.Pozdrawiam.
Witam ponownie.W zeszłym roku(zapytanie z 14.02.2019 r) pytałam o ogrzewanie w kawalerce.Niestety nie mogłam wtedy przeprowadzić się do tego mieszkania.Jest za to w obecnej chwili taka szansa. Chciałabym jeszcze raz zapytać.Metraż kawalerki wynosi w całości 22 m2(nie tak jak wcześniej napisałam 16m2,dostałam błędne ino wtedy).Pokój ok.14,5 m2.W pokoju ma być aneks kuchenny.Odpisał Pan,że najlepsze w tym wypadku jest ogrzewanie podłogowe,przy zaizolowaniu podłogi.Niestety jest to niemożliwe,gdyż nie mam tam dostępu do piwnicy która jest pod tym mieszkaniem i nie będę mogła tego zrobić.Proszę napisać,czy piec akumulacyjny w pokoju i mały drabinkowy w łazience będzie ok? Jak Pan uważa na dzień dzisiejszy? Zresztą mam jeszcze inne pytanie i pozwole sobieskorzystać z kontaktu do Pana,który jest podany niżej