Rozliczanie kosztów ogrzewania w bloku

Od czasu do czasu dostaję e-mailem zapytania dotyczące rozliczeń kosztów ogrzewania w budynkach wielorodzinnych. Zwłaszcza w starych budynkach, wyposażonych w instalacje centralnego ogrzewania z pionami przechodzącymi przez wszystkie kondygnacje, trudno jest zastosować nowoczesne systemy pomiarowe. Skutki tego są czasem takie, jak przedstawiony w poniższej wiadomości.

Witam, jestem posiadaczką M2 o metrażu 40,40 m² w nowym budownictwie. Niestety zmorą jest wysokość opłat za CO jak mamy na poddaszu oraz lokatorzy z parteru ale nie w całości bloku dotyczy to głównie mieszkań szczytowych. Uważnie przeczytałam artykuł „jak obniżać koszty centralnego ogrzewania” szukam porady gdzie lub jakim osobom można powierzyć ekspertyzy, czemu jest tak nierównomierne zużycie ciepła. Przykładowo w rozliczeniu za 3mc grzewcze na 43,4 m² zużyto 21,075 GJ=1148,80zł.

Widząc taki rachunek za ogrzanie stosunkowo niewielkiej powierzchni w czasie nawet nie całego sezonu grzewczego, lokator ma prawo zacząć się zastanawiać, czy czasem ktoś nie próbuje go naciągnąć.

Podane w rozliczeniu zużycie przeliczone na kilowatogodziny daje wynik ok. 5 850 kWh, co po odniesieniu do powierzchni mieszkania daje 134,9 kWh/m². Jeśli mielibyśmy do czynienia tylko z danymi za połowę sezonu grzewczego, roczne zużycie ciepła do ogrzewania wynosiłoby pewnie (w dużym przybliżeniu) ok. 260-280 kWh/m².

I taki wskaźnik jak dla nowego budownictwa jest zdecydowanie za wysoki. Dziś oddawane do eksploatacji budynki mieszkalne mają ten wskaźnik na poziomie ok. 150 kWh/m² rocznie.

Skąd więc taka rozbieżność? Przyczyny mogą być trzy:

  1. cały budynek zużywa więcej ciepła, bo np. nie dotrzymane są parametry ścian określone w rozporządzeniu o warunkach technicznych,
  2. ten jeden konkretny lokal zużywa więcej ciepła, bo np. mieszkańcy lubią wietrzyć mieszkanie i grzać je jednocześnie,
  3. rozliczenie kosztów ciepła między poszczególne lokale jest nieprawidłowe.

W większości przypadków nie mówi się o rozliczeniu czy podzieleniu zużycia ciepła pomiędzy poszczególne mieszkania, tylko o rozliczeniu (lub podzieleniu) kosztów ciepła. Różnica na pierwszy rzut oka jest niewielka, ale zasadnicza. Wynika ona z tego, że stosowane do rozliczeń tzw. podzielniki kosztów ciepła wcale nie mierzą rzeczywistego zużycia ciepła w danym mieszkaniu, tylko jakieś tam jego przybliżenie, wynikające np. z temperatury powierzchni grzejnika. Jednocześnie bywa tak, że w niektórych blokach w ogóle nie uwzględnia się ciepła dostarczonego przez grzejnik w łazience, co totalnie zaburza rozliczenia.

W nowoczesnych blokach często pojawiają się już porządne układy pomiarowe, czyli liczniki ciepła — ciepłomierze. One precyzyjnie mierzą ilość ciepła zużywanego w danym lokalu, więc rachunki wyliczane na ich podstawie można uznać za wiarygodne.

Do kogo zwrócić się z pytaniem o zweryfikowanie zużycia ciepła?

W pierwszej kolejności — do tego, kto wystawił rachunek. Niech wskaże, na podstawie jakich danych zostało wyliczone to zużycie. Jeśli same obliczenia będą bez zarzutu, trzeba poszukać przyczyn głębiej.

Do zbadania strat ciepła z budynku przydałoby się badanie termowizyjne. W żaden inny sposób nie można tak precyzyjnie określić, którędy ucieka ciepło z budynku. Być może w mieszkaniu, którego dotyczy zapytanie, jest mocno zepsuta izolacja cieplna ścian albo obróbka okien i dlatego zużywa ono tak nieproporcjonalnie dużo ciepła.

Zobacz także

Opublikował 29.03.2011 mgr inż. Krzysztof Lis i oznaczył hasłami , ,

Jest jeden komentarz lub opinia do artykułu “Rozliczanie kosztów ogrzewania w bloku”

  1. Mnie też spotkało nieszczęście.SApółdzielnia zażądała ode mnie za ogrzewanie za 2010r. /mieszkanie w bloku wielorodzinnym 72,74 m .kw.środlowe aż 3800,-zł przy ogrzewaniu tylko 1 pokoju. Wyszły mi największe wskazania w całym bloku, pomimo tego,że bardzo oszczędzałem ciepło i często marzłem zimą z niedogrzanie. Ci co mieli otwarte wszystkie grzejniki mieli ciepło i nadpłatę a nie tylko ja ale też Ci co oszczędzli duże niedopłaty. Przecież to absurdalne aby nie opłacało się oszczędzać, to po co te podzielniki i to radiowe. Jutro napiszę więcej. Pozdrawiam A.S.

Pozostaw komentarz

Subscribe without commenting