Trafiłem dziś na stronie głównej portalu Gazeta.pl na artykuł zatytułowany „Sąd: nie można zakazać palenia węglem”. Sprawa dotyczy unieważnienia przez Wojewódzki Sąd Administracyjny w Opolu części dokumentu o nazwie „Program Ochrony Powietrza dla powiatu kędzierzyńsko – kozielskiego w zakresie emisji benzenu i pyłu PM10”, przyjętego przez sejmik województwa.
Artykuł sam z siebie jest dość lakoniczny. Opisuje historię, w której:
- okazało się, że na terenie powiatu kędzierzyńsko-kozielskiego jest zły stan powietrza atmosferycznego,
- sejmik województwa opracował Program Ochrony Powietrza, nakazując likwidację ogrzewania węglowego w domach,
- władze Kędzierzyna-Koźla nie chciały wykonać polecenia sejmiku, oddały sprawę do sądu,
- sąd unieważnił częściowo Program Ochrony Powietrza.
Artykuł pokazuje, jak bardzo władza wyższa (sejmik) chciała skrzywdzić mieszkańców i jak bardzo władza bliższa ludziom (władze gminy) nie dała im tej iluzorycznej krzywdy wyrządzić. Czytaj dalej artykuł „Nie oddamy kotłów węglowych!”
Dziś kolejny wpis, w którym odpowiadam na pytanie czytelnika podklejone poniżej.
Zaczynam budowę domu o powierzchni 87 m², czekając aż mrozy puszczą staram się wybrać optymalne ogrzewanie, ale im dalej w las, tym więcej drzew. Chciałbym zainstalować system wentylacji z rekuperatorem, ma być też kominek, czyli do tego chyba zwykłe rozprowadzenie ciepła, solarne podgrzewanie wody, no i ogrzewanie podstawowe. Skłaniam się ku olejowemu, bo wygodne (gazu u nas nie ma), no ale może elektryczne, podłogowe. Ale wtedy woda też na prąd. Z tego wszystkiego robi się wielki chaos. A może tylko olej, bo jak dojdzie rekuperacja to kominek też trzeba uszczelnić. I tak w kółko. A miało być rozsądnie i w miarę tanio, czyli rozsądna i nie za droga inwestycja w ogrzewanie i małe koszty ogrzewania. Już nie wiem co z czym połączyć, żeby miało ręce i nogi. Prosiłbym o wskazówki, bo już nie daję rady, a na stronach są omawiane pojedyncze systemy, a jeśli kompleksowo to przy domach o powierzchni powyżej 150 m², czyli dwa razy większej od mojego domku i z tego nijak nie mogę wykalkulować co będzie odpowiednie dla mnie.
Czytelnik podesłał mi również rzuty wszystkich poziomów w domu, przekrój pionowy i podstawowe informacje na temat projektu (o wdzięcznej nazwie „Jaworzynka”). Z tych informacji wynika, że domek wcale nie jest tak mały, jak przedstawił to czytelnik — bo do tych 87 m² powierzchni mieszkalnej należy dodać jeszcze 36 m² pomieszczeń gospodarczych i piwnicy. Czytaj dalej artykuł „Ogrzewanie dla małego domu”
Najnowsze komentarze