Biokominki – drogie, ale efektowne

Jeśli jesteś wielbicielem nowoczesnych wnętrz, chcesz mieć w domu coś fajnego, czego nie mają inni i bardzo lubisz kominki, przeczytaj ten artykuł. Opiszę w nim bowiem tak zwane biokominki, czyli nowoczesne kominki, działające zupełnie inaczej, niż wszystkie znane jeszcze do niedawna!

Tradycyjny kominek jaki jest, każdy widział i wie. To po prostu palenisko, zamknięte z kilku stron ściankami i szybą (też nie zawsze), w którym zamienia się drewno w efektowne płomienie a czasem nawet nieco ciepła. Nie bez przyczyny piszę te słowa, bo kominki znane są z tego, że nie są zbyt efektywnymi źródłami ciepła — po prostu dużo tego ciepła marnują. Kominek musi być podłączony do komina, który będzie odprowadzać dym, trzeba go też czyścić i wybierać z niego popiół. Jest więc kłopotliwy w użyciu i trzeba o nim myśleć w kategoriach stałego elementu budynku, a nie przestawialnego mebla. Kominki elektryczne to, rzecz jasna, zupełnie inne zagadnienie.

Biokominki powstały chyba po to, by wykorzystać walory dekoracyjne efektownego źródła ciepła (jakim jest niewątpliwie kominek) eliminując jednocześnie wszystkie wady tradycyjnych kominków. Są bowiem czyste w obsłudze, nie wymagają komina, mogą być zatem do woli przestawiane w obrębie pomieszczenia!

Razem z eliminacją wad tradycyjnego kominka, biokominki zostały też pozbawione największej zalety — one już nie są tanie w eksploatacji i nie dają taniego ciepła. 🙁

Tak mogą wyglądać biokominki w Waszych domach!

Powyższe zdjęcie przedstawia przykładowy biokominek. Ten konkretny ma wymiary 80×50×17 cm (tak! głębokość tylko 17 cm!) i moc 2,2 kW. Jest gotowy do pracy zaraz po wyciągnięciu z pudełka i można go postawić albo powiesić w dowolnym miejscu. Tak mi się przynajmniej zdaje, bo w sklepie, który go sprzedaje, nie ma mowy o jego masie.

Taki kominek kosztuje ok. 1 700 PLN.

Na czym polega jego czystość i unikalność?

Ano na tym, że korzysta on z ciekłego paliwa i nie spala się w nim polan. Paliwa ciekłe nie zawierają wcale (albo prawie wcale) cząstek niepalnych, z których składa się popiół. Z tego względu wystarczy do takiego biokominka dolewać paliwa i tyle.

Co jeszcze jest istotne, to skład spalin z takiego źródła ciepła. Producenci twierdzą, że spaliny zawierają wyłącznie dwutlenek węgla i parę wodną. Niektórzy idą nawet dalej i twierdzą, że te dwa składniki są w spalinach w takich samych proporcjach, jak w wydychanym przez nas powietrzu. Tak czy siak, biokominek ma pracować tak, by produkty jego spalania były nietoksyczne dla ludzi i mogły być usuwane przez wentylację.

No właśnie… jak ktoś blokuje działanie wentylacji, może się bardzo zdziwić, gdy rano się nie obudzi. Taki biokominek zeżre bowiem cały tlen dostępny w pomieszczeniu, jeśli mu tylko na to pozwolimy. Pewnym zabezpieczeniem przed takim zdarzeniem jest ograniczona pojemność zbiornika paliwa — najczęściej wystarcza ona na kilka godzin pracy. Ten konkretny biokominek ze zdjęcia w ciągu 3h pracy zużywa 1,5 litra paliwa.

Ach, no właśnie, paliwo to największy problem biokominków. Bo ono jest po prostu nieprzyzwoicie drogie. Litr paliwa kosztuje ok. 10 PLN! I choć całe ciepło wyprodukowane przez biokominek zostaje w pomieszczeniu (właśnie dzięki eliminacji komina), i tak jest on nieprzyzwoicie drogi w eksploatacji.

Moim zdaniem biokominki należy traktować jako dekorację, a nie jako pełnoprawne źródło ciepła.

Foto: biokominek.eu.

Zobacz także

Opublikował 29.10.2009 mgr inż. Krzysztof Lis i oznaczył hasłami ,

11 komentarzy do artykułu “Biokominki – drogie, ale efektowne”

  1. biopaliwo faktycznie za drogie, dlatego bardziej ekonomicznym rozwiązaniem może być bio-żel. Tylko, że żel może być stosowany w biokominkach, które swoje paleniska mają w postaci kubków.

  2. Biokominek jest przede wszystkim bardzo EFEKTOWNY! Każdy kto ma biokominek wie że zaletą takiego rozwiązania są przede wszystkim walory wizualne które są nieporównywalnie lepsze niż w klasycznym kominku. Zresztą kominek sam w sobie jest właśnie po to by wyglądać – do ogrzewania zasadniczego wykorzystuje się ogrzewanie centralne – kominek to jedynie dogrzewanie punktowe budynku o dużych walorach wizualnych.

  3. Biokominek – rewelacyjna sprawa ! Naprawde polecam ! Liczące sę firmy na rynku produkujące naprawde bazpieczne Biokominki ( bo jednak to jest najwazniejsze – mamy do czynienia z ogniem ) to Planika , Safretti ( której chyba nie ma w Polsce ) i EcoSmart – też nigdzienie nie znalazłem ! Można jeszcze polecić Buschbecka ! Reszta to naprawde nic specjalnego – wszystko to co jest na allegro może być naprawde niebezpieczne w użytkowaniu ! Jak kominek kosztuje 300zł – 500zł to z czego musi być zrobiony – i ktoś jeszcze musi na tym dobrze zarobić- czyli kalkulując – wszystko Chiny – i to bardzo marnej jakości a przede wszystkim niebezpieczne dla użytkowników , ale ładne zdjęcia pewnie robią swoje – pewnie niektóre na początku będą sprawować się i wyglądać przyzwoicie ale puzniej zapewne się rozlecą – jak wszystko co jest podrabiane i najtańszym kosztem robione – ale niektórzy np. bardzo chwalą sobie meble z Ik ei ale tylko na chwile ponieważ zaraz dostrzegamy jakies wady i odpadające elementy tyle tylko że jak nam odpadnie noga od stołka z Ik ei to nie ma z tym związanych dodatkowych uzkodzeń ( no chyba ze nas będzie tyłe k bolał – ale na pewno nie spali nam się przez to mieszkanie – a jak kupimy kominek za 500zł na allegro i nagle przepali się tylna ścianka bo jest z tak cienkiej blachy i nie wykluczajmy że może nam się spalić mieszkanie z powodu oszczędności na produkcie którego tak naprwde nie musimy mieć – dlatego lepiej poprostu nie kupować niż kupić jakieś dziadostwo które może narobić więcej szkód niż pożytku – dlatego przed zakupem poleam się mocno zastanowić i przemyśleć wszystkie za i przeciw !
    No więc wracając do Bezpiecznych produktów ( biokominków ) – jakościowo najlepszą marką jest Planika – mają też serie Chantico by Planika – już nie tak drogą – http://www.decofire.com.pl – jedyny sklep jaki znalazłem z Chantico ! No i Planika – http://www.planikafire.pl !

  4. biokominek za 500 pln nie spowoduje pożaru, co prawda jakość wykonania może nie być jak w przypadku relatywnie drogich modeli.
    każdy produkt ma swojego klienta…

  5. uważasz że każdy biokominek za 500 pln jest źle wykonany?

  6. Witam ,bardzo proszę o kontakt bądź namiary na sklep gdzie można kupić ten biokominek.Bardzo dziekuje

  7. […] rozwiązaniem na awaryjne sytuacje jest biokominek. To urządzenie bardzo proste w konstrukcji (i w sumie można łatwo samemu wykonać choćby z […]

  8. Można kupić model, który będzie podłączony bezpośrednio do komina wentylacji?
    Mimo wszystko wdychanie jakichkolwiek spalin (nawet w małych ilościach) mnie nie przekonuje.

  9. @Sposób: nie ma takich biokominków. A ze spalinami… są one mniej więcej tak samo niebezpieczne, jak spaliny z podgrzewacza do fondue, lampki oliwnej czy świeczek. Nie bardzo. Byle pilnować wietrzenia pomieszczenia.

  10. Biokominki nie są drogie, oczywiście porównując do kominków tradycyjnych. Co do wytwarzanego ciepła jest porównywalne. Biokomnki według mnie mają więcej zalet, poza tym paliwo do nich jest bezwonne i ładnie się pali, nie trzeba się męczyć z układaniem drzewek, podpałkami itp. Wystarczy kupić specjalne paliwo ( ja kupuję lux fire) ,naleć do pojemnika i podpalić. To wszystko.

  11. @Piotrek: ten komentarz bardzo przypomina mi tzw. „marketing szemrany”, czyli opłacone komentarze przypominające opinie zadowolonych użytkowników danego produktu, ale nie jestem w stanie w 100% tego ocenić.

    Na pewno jednak w tym komentarzu jest nieprawda — koszty paliwa do kominka i biokominka, a co za tym idzie koszty ciepła z obu źródeł nie są porównywalne.

    Wspomniane tu w komentarzu paliwo kosztuje 7 złotych za litr i w składzie ma 96% alkoholu etylowego (etanolu), co odpowiada ok. 760 gramom alkoholu. Biorąc pod uwagę ciepło spalania tego paliwa, mamy tu ok. 22,5 MJ energii w paliwie (i ze względu na specyfikę spalania w pomieszczeniu, całe to ciepło pozostaje w jego obrębie). To odpowiada wartości opałowej ok. 1,5 kg drewna. A jeśli jeszcze uwzględnimy gorszą sprawność spalania w kominku (np. rzędu 60% w kiepskim kominku), to możemy przyjąć, że odpowiada to 2,5 kg drewna. Nawet, jeśli kupujesz drewno w detalu, albo w formie brykietów drzewnych, kosztuje nie więcej, jak 1 zł za kilogram.

    Podsumowując: za 7 złotych kupisz litr paliwa do biokominka, który jest równoważny drewnu wartemu 2,5 złotego. Koszt ciepła z biokominka jest mniej więcej 3x wyższy, niż z kominka tradycyjnego.

Pozostaw komentarz

Subscribe without commenting