Ogrzewanie podłogowe a kocioł na paliwo stałe
Dzisiejszy wpis jest odpowiedzią na pytania Czytelnika pozostawione w komentarzach pod artykułem o ogrzewaniu podłogowym. Jest ich tam już sporo, a te pytania wydały mi się wyjątkowo ciekawe, więc uznałem, że warto odpowiedzieć na łamach osobnego wpisu, żeby odpowiedź i pytania gdzieś nie zaginęły.
Odpowiem po kawałku na fragmenty pytań Tomka (tak podpisał się Czytelnik), bo tak będzie nam wszystkim wygodniej. 😉
Witam po przeczytaniu wszystkich komentarzy prosiłbym o rozwianie moich wątpliwości odnoście ogrzewania podłogowego a mianowicie
założenie jest że cały dom ma ogrzewanie podłogowe
a) planuję zastosować tradycyjny piec węglowy bez podajnika
z tego co wyczytałem optymaln temp. pracy 55/60 stopni czy będę w stanie w takim piecu za pomocą jakiejś elktorniki (duchawa -sterownik) zapanować nad stałośćią temperatury ?
Założenie, że ogrzewanie podłogowe jest w całym domu, jest bardzo dobre. Łatwiej zrobić dobrze instalację ogrzewania podłogowego, niż mieszaną z podłogówką i zwykłymi, wysokotemperaturowymi grzejnikami.
Możliwości sterowania i regulacji pracy kotła zależeć będą od tego kotła. Część z nich jest wyposażona w bardziej nowoczesne regulatory, część nie. Na pewno jednak zapanowanie nad stałością temperatury opuszczającej kocioł będzie tu bardziej ograniczone, niż w przypadku kotłów z podajnikiem – bo kocioł nie będzie mógł dołożyć nowej porcji paliwa do paleniska.
b) optymalna temp pracy podłogówki z tego co tu wyczytałem to ok 30 stopni więc jak to się bedzie miało do temp pracy pieca czy wtedy trzeba obniżyć temp . na piecu no bo co się stanie z nadwyżką ?
To akurat w niczym nie przeszkadza. Konieczny jest tylko montaż zaworu trójdrogowego, mieszającego. On wymiesza ciepłą wodę z kotła z zimną wodą powracającą z instalacji CO, dzięki czemu do pętli ogrzewania podłogowego trafi woda o odpowiedniej temperaturze.
Nic się w takim układzie nie marnuje. 🙂
Ze względu na dość dużą bezwładność palenisk na paliwa stałe dobrze byłoby dołożyć po drodze np. nieduży bufor ciepła, który zminimalizuje ryzyko zagotowania wody w kotle po zakończeniu odbioru ciepła przez pętle ogrzewania podłogowego.
c) ciepła woda przy temp. na piecu 55/60 myślę żę będzie ok cztero sobowa rodzina jakoś się wypluska ale jeśli obniżyć temp pieca do podłogówki czyli 30 stopni bo po co palić 55 skoro ma być 30 ??? to nie będzie ciepłej wody albo będzie można w mniej co najwyżej umyć szklanki czyli trzeba myśleć o czymś co dodatkowo podgrzeje wodę ?
gdyby coś było nie jasne to chodzi o to żeby mieć ogrzewanie podłogowe piec węglowy i ciepłą wodę 🙂 czy da się te 3 rzeczy połączyć żeby było to w miarę ekonomiczne w użytkowaniu
Jak wspomniałem wyżej, woda wychodząca z kotła będzie mieć te 50-60°C, czyli spokojnie podgrzeje ciepłą wodę użytkową do właściwej temperatury.
Inna sprawa jest taka, że w takim układzie może rzeczywiście warto zorganizować coś, co dodatkowo podgrzeje wodę. Choćby elektryczną grzałkę w zasobniku, albo pętlę do podłączenia kolektora słonecznego. Przydadzą się latem, żeby nie rozpalać kotła tylko dla nagrzania ciepłej wody użytkowej.
i jeśli można jaki jest koszt montażu m2 OP bez syropianu bo ten i tak bym dawał pod wylewki i jaka jest opytmalna grubość wylewki ..
Na to pytanie już nie potrafię odpowiedzieć – w kraju jest spory rozrzut ofert na montaż ogrzewania podłogowego.
A styropianu pod ogrzewanie podłogowe prawie zawsze warto na gruncie i na stropie dołożyć – żeby nie grzało bez sensu gruntu pod domem i głów ludzi na parterze. 😉
Witam dziękuję serdecznie za odpowiedź
dużym ułatwieniem byłoby podanie jakiegoś przykładowego sterownika który dałby sobie z tym radę wtedy sprzedawca nie wciśnie przysłowiowego kitu 🙂
i pytanie laika czy po przykładowo 1,2,3….. dniach ciągłego utrzymywania temp. na piecu powiedzmy na 50 stopni woda w powrocie nie osiągnie np 30 stopni ? a być może wtedy ten zawór zawróci ją spowrotem do podłogowego 🙂
idąc jeszcze w stronę tej ekonomii czy taki piec zda egzamin czy faktycznie zamienić go na coś z podajnikiem ( ale jak poczytałem fora jakie ludzie mają problemy z ustawieniami to wymiękam ) a koszt nie ukrywajmy jest * 2 i przykładowo jeśli ma on dać oszczędność rzędu 500 zł na rok potrzeba 10 lat na zwrot nadpłaty więc jak dla mnie rzadna frajda hmm no chyba że ten komfort że sypie raz w tygodniu :)czy tam dwa ale aż taki leń to nie jestem
z tym centralnym to jest chyba jak z kupnem samochodu ma mieć wszystko a kosztować tyle co salonowa wersja klasy miejskiej 🙂
@Tomek: nie znam na tyle dobrze rynku sterowników, by móc wskazać jakieś konkretne urządzenie. 🙁
Temperatura powrotu z instalacji podłogowej zawsze będzie niższa, niż temperatura zasilania — powiedzmy będzie to 35/25 stopni. Czyli jeśli z kotła wychodzi woda o temperaturze 50, a zawór ma skierować do podłogówki wodę o temperaturze 35°C, to weźmie zdecydowanie więcej tej zimnej z powrotu, niż ciepłej z kotła. Ale to w niczym nie przeszkadza.
Kocioł z podajnikiem za wielkich oszczędności nie da — chyba że oszczędność czasu na rozpalanie, ładowanie, sprzątanie. Jak dla mnie to największą zaletą takich kotłów jest to, że zazwyczaj radzą sobie same z rozpalaniem ognia gdy jest taka potrzeba.
czyli rozumiem że ten zawór jest programowalny i puszcza tyle ile się ustawi ?
Dokładnie, takie jest jego zadanie.
To nic innego, jak zawór termostatyczny — jeśli ma odpowiednie temperatury wody, to na wyjściu da zadaną temperaturę.
Odpowiednie — bo jak z kotła dostanie 25, a z powrotu podłogówki 20°C, to na wyjściu z zaworu za Chiny nie będzie 30 stopni. 😉
Witam mam pytanie techniczne onośnie tego bojlera co to znaczy podłączenie wody z podkowy pieca
http://www.bojlery.pl/bojler-z-podwojna-wezownica-i-wyjsciem-na-podkowe-lemet-120l-mata-duplikat-1.html
Ludzie, przypadkiem przeczytałem ten artykuł i porady specjalisty – ręce opadają!
Zamiast kombinować i poruszać się w ciemnościach po prostu skorzystajcie z usług profesjonalnej firmy. Jak słyszę że ktoś chce podłączyć kocioł stałopalny bezpośrednio do układu podłogówek nawet przez zawór trój drogowy to nie ma bladego pojęcia o tym co pisze, poza tym kocioł stałopalny musi pracować w odpowiedniej temperaturze bo w niższych będzie po prostu gnił i wystarczy na dwa lata a paliwo będzie spalane w sposób niekaloryczny. Jak tylko podłogówki się nasycą (rozgrzeją) zawór się zamknie a woda w kotle się zagotuje!!!
Są oczywiście poprawne rozwiązania takiego układu, ale wiedzę posiadają jedynie wykwalifikowane firmy zajmujące się tym profesjonalnie. Często widzę kombinację na budowach domorosłych wynalazców zalane w posadzkach na których są już położone drogie glazury i okazuje sie ze wszystko nadaję sie do skucia i przerobienia na nowo – gdzie tu oszczędność???
@Rafał: słuszna uwaga. Montażu ogrzewania w domu nie radziłbym podejmować się samemu, tylko zleciłbym to tej samej firmie, od której kupiłbym kocioł — po to, by później móc wyegzekwować od niej poprawną pracę całego układu — kotła, grzejników, podłogówki, grzania ciepłej wody użytkowej.
Uzupełniłem też artykuł o informację, że przydałby się np. bufor ciepła, żeby rzeczywiście nikt nie odniósł wrażenia, że najlepszym wyjściem jest podłączenie kotła wprost z rozdzielaczami podłogówki.