Pytania czytelników

Poniżej znajdziesz artykuły z różnych kategorii, oznaczone hasłem tematycznym pytania czytelników.

Czy warto łączyć w jednym domu kilka źródeł ciepła?

Poniższe pytanie przesłał Łukasz:

Jestem w trakcie wykonywania projektu budowlanego. stoję przed podjęciem decyzji dotyczącej wybrania systemów w budynku. Postanowiłem wybrać podstawowe CO, solary, pompę ciepła powietrze-woda zasilającą ogrzewanie i wodę w kranie, kominek z rozprowadzeniem ciepła po mieszkaniu, oraz rekuperację. Czy to dobry zestaw ?

Czy z racji kilku źródeł ciepła zarówno dla powietrza i grzania wody to dobry wybór ? Czy przy tym zestawie nie lepiej użyć wentylacji grawitacyjnej ?  Czy może z czegoś rezygnować ?

Łączenie różnych źródeł ciepła w jednej instalacji, czy też w jednym domu, ma w większości przypadków sporo sensu. Przykładowo, jeśli mamy w domu kocioł na węgiel za podstawowe źródło ciepła, dokładamy do instalacji prosty kocioł elektryczny, który jest droższy w eksploatacji, ale za to bezobsługowy. Dzięki temu inwestor ma możliwość wyjechać na urlop zimą bez zatrudniania w domu palacza na czas jego nieobecności — choć oczywiście w czasie wyjazdu za ogrzewanie domu płaci więcej, bo zużywa prąd, a nie węgiel. Czytaj dalej artykuł „Czy warto łączyć w jednym domu kilka źródeł ciepła?”

Opublikował 07.04.2014 mgr inż. Krzysztof Lis i oznaczył hasłami , , , , ,

Kominek, ekogroszek, czy pompa?

Zawsze twierdziłem, że nie ma uniwersalnych rozwiązań, jeśli chodzi o dobór ogrzewania do domu jednorodzinnego. Ten wybór będzie mocno zależeć od wielu czynników, wśród których wymieniłbym na pierwszym miejscu uwarunkowania techniczne (wielkość domu, grubość izolacji, obecność komina czy pomieszczenia kotłowni), a w drugiej kolejności — uwarunkowania organizacyjne (m.in. dostępność na miejscu przyłącza gazowego, planowany sposób korzystania z budynku, czy wreszcie upodobania inwestorów).

Dlatego staram się mój tok myślenia pokazywać na przykładzie odpowiedzi na pytania Czytelników, jak właśnie dziś.

W dzisiejszym wpisie odpowiedź na pytanie Czytelniczki, która buduje nieduży dom i jak na razie zamierzała ogrzewać go drewnem i węglem.

Buduje dom 83m² powierzchni uzytkowej, parterowy. W domu przewidziany jest kominek z DGP. Na etapie adaptacji wydluzylam budynek o 1m, zeby bylo pomieszczenie na kociol na ecogroszek, doprojektowany zostal rowniez komin do kotlowni i drzwi na zewnatrz zeby ta droga dostarczac paliwo. Teraz zastanawiam sie czy dobrze wybralam. Czytaj dalej artykuł „Kominek, ekogroszek, czy pompa?”

2 komentarze

Opublikował 30.10.2013 mgr inż. Krzysztof Lis i oznaczył hasłami , ,

Elektryczne (d)ogrzewanie podłogowe łazienki

Dzisiejszy wpis stanowi odpowiedź na pytanie Czytelnika o elektryczne ogrzewanie podłogowe w łazience, które pojawiło się pod artykułem o ogrzewaniu podłogowym. Uznałem, że jest na tyle ciekawe, że warto je wyodrębnić wraz z moją odpowiedzią do osobnego artykułu.

Krystekk napisał:

Jestem na etapie remontu łazienki, wszyscy tutaj wypowiadają się na temat wodnego ogrzewania podłogowego. Mi chodzi po głowie zainstalowanie elektrycznych kabli lub mat grzewczych, które mógłbym używać jedynie wtedy kiedy mam na to ochotę. Bo przecież łazienka to nie miejsce w którym spędzamy większość czasu w naszym domu. Zastanawiam się tylko nad opłacalnością takiego rozwiązania. Zdaje sobie sprawę że coś używane okazjonalnie musi jednostkowo być droższe od regularnego stosowania. Ale czy nie jest to mimo wszystko bardzo drogi sposób dogrzewania łazienki. Sam koszt instalacji wydaje się nie duży. Znalazłem kilka propozycji. Kable grzewcze są znacznie tańsze od mat. Czy w ogóle warto instalować elektryczne ogrzewanie podłogowe? Dodam że dom jest ogrzewany kotłem na eko groszek i mam zainstalowane standardowe grzejniki. W łazience drabinkowy. Czytaj dalej artykuł „Elektryczne (d)ogrzewanie podłogowe łazienki”

Opublikował 08.10.2013 mgr inż. Krzysztof Lis i oznaczył hasłami , ,

Co tak naprawdę daje kolektor słoneczny?

Pod artykułem o połączeniu kolektora i ogrzewania podłogowego dostałem komentarz od Czytelnika, Przemka, który zwrócił się do mnie z kilkoma pytaniami. Tradycyjnie, odpowiadam w formie osobnego wpisu, aby ułatwić ewentualną późniejszą dyskusję. I nie robić bałaganu (offtopiku) w komentarzach pod tamtym artykułem.

Jesteśmy z żona na etapie budowy domu i zastanawiamy się nad jego ogrzaniem.
Informuję również ze jestem kompletnym laikiem w tych sprawach.

Dom będzie miał powierzchnie 147 m². Przy działce biegnie rura gazowa która oczywiście wykorzystamy do instalacji pieca gazowego. Moje pytanie brzmi: w czym może pomoc instalacja solarów? Co dzięki takiej instalacji możemy ogrzać lub dogrzać? Czy można je wykorzystać do nagrzania sauny ? I jak najlepiej połączyć te dwa źródła ciepła? Czytaj dalej artykuł „Co tak naprawdę daje kolektor słoneczny?”

Opublikował 01.08.2013 mgr inż. Krzysztof Lis i oznaczył hasłami ,

Ogrzewanie podłogowe na poddaszu – dlaczego warto?

Lubię wyzwania i w takich kategoriach odebrałem jeden z komentarzy pod wpisem o ogrzewaniu podłogowym. Brzmiał on tak:

Witam. Jestem w trakcie budowy domu i mam dylemat co do wyboru ogrzewania poddasza. Na parterze jestem zdecydowany na podłogówkę, ale co do poddasza cały czas mam wątpliwości, większość znajomych zakłada tradycyjne grzejniki mimo tego że mają piec kondensacyjny, twierdząc że są lepsze do poddaszy. Ja również będę miał ogrzewanie gazowe piecem kondensacyjnym. Proszę o przedstawienie wszystkich „za” i „przeciw” podłogówki na poddaszu.

Prawdziwym wyzwaniem w tym wpisie będzie dla mnie przedstawienie wszystkich „przeciw” dla podłogówki na poddaszu, bo w mojej ocenie ich po prostu nie ma. Czytaj dalej artykuł „Ogrzewanie podłogowe na poddaszu – dlaczego warto?”

2 komentarze

Opublikował 27.03.2013 mgr inż. Krzysztof Lis i oznaczył hasłami ,

Dlaczego rachunek za gaz się nie zmniejszył?

Takie pytanie pozostawiła w komentarzu pod wpisem o tym, czy ogrzewanie gazowe jest drogie, jedna z Czytelniczek. Uznałem, że lepiej będzie odpisać na to pytanie na łamach osobnego artykułu.

Oto treść pytania, które dostałem.

Mieszkam w domu jednorodzinnym nie pasywnym. Dostałam astronomiczny rachunek za gaz. Jest identyczny jak w tym samym okresie w roku ubiegłym, chociaż moja sytuacja diametralnie się zmieniła. Wówczas mieszkało nas razem 5 osób, w tym dwójka dzieci . Było dosyć dużo intensywnego grzania, dużo kąpania /ciepła woda/ ,dużo gotowania. W tym sezonie byłam sama zdana na niewielką emeryturę . Oszczędzałam na maksa – grzanie na ćwierć gwizdka , mało gotowania , prawie zerowe kapiele , grzejniki wyłączone w połowie pomieszczeń i ustawione na minimum /dwójkę/ w 2-3 pomieszczeniach, temperatura w granicach 14-16 stopni. Liczyłam na mniejszy rachunek i przeżyłam szok po jego otrzymaniu. Co robiłam żle ?

Odpowiedź na to pytanie należy zacząć od tego, że tak naprawdę nie powinniśmy porównywać rachunku jako takiego, tylko wielkość zużycia gazu. Bo rachunek jest dopiero kwestią wtórną. Kwota do zapłaty zależy przecież nie tylko od samego zużycia, ale także od abonamentów, które mogą być dość wysokie. Czytaj dalej artykuł „Dlaczego rachunek za gaz się nie zmniejszył?”

Opublikował 03.03.2013 mgr inż. Krzysztof Lis i oznaczył hasłami ,