Rozproszona wentylacja mechaniczna z odzyskiem ciepła

Słysząc hasło wentylacja mechaniczna z odzyskiem ciepła możemy się spodziewać, że w zdecydowanej większości przypadków mowa jest o wentylacji scentralizowanej. Czyli o centrali wentylacyjnej wyposażonej w rekuperator i wentylatory, oraz o systemie przewodów wentylacyjnych, które rozprowadzają świeże powietrze po domu i transportują do centrali powietrze zużyte.

Ale zrównoważona nawiewno-wywiewna wentylacja mechaniczna może mieć również postać nie dużej centrali wentylacyjnej, tylko małych urządzeń, służących do wentylacji pojedynczych pomieszczeń. I nawet tego typu urządzenia mogą być wyposażone w wymiennik pozwalający na odzysk ciepła. Tylko czy ich stosowanie ma sens?

Przykładowym urządzeniem tego typu jest Lossnay VL-100U-E firmy Mitsubishi, który na Allegro można nabyć już za mniej, niż 2 000 PLN. To konkretne urządzenie wizualnie nie różni się niczym od zwykłego klimatyzatora, można go wręcz z klimatyzatorem pomylić:

Rekuperator Lossnay VL-100U-E po zamontowaniu pod sufitem w domu jednorodzinnym. Co ciekawe, urządzenie podłączone jest do sieci za pośrednictwem programowalnego włącznika czasowego, czyli włącza się ono samoczynnie.

To konkretnie urządzenie posiada dwa tryby pracy z wydajnością odpowiednio 65 i 105 m³/h wymienianego powietrza. W zależności od trybu pracy, wentylator zużywa 23 lub 26W prądu, a krzyżowy wymiennik ciepła zapewnia sprawność odzysku ciepła wynoszącą 77% lub 70%.

Gdzie takie urządzenie można zastosować?

W domu jednorodzinnym trudno mi wymyślić zastosowanie dla takiego rekuperatora. W końcu on obsługuje tylko jedno pomieszczenie, tj. dostarcza do niego powietrze świeże, jednocześnie usuwając z niego tę samą ilość powietrza. W domach jednorodzinnych zaś do innych pomieszczeń dostarczamy świeże powietrze (do salonu i sypialni) a z innych pomieszczeń to powietrze usuwany (z wilgotnych łazienek i kuchni).

Inaczej wygląda sprawa w pomieszczeniach w rodzaju kotłowni czy garażu. Ale tam nie przebywa się stale, więc znów nie bardzo widzę sens na zastosowanie takiego rekuperatora.

To już lepiej zrobić mały układ wentylacji mechanicznej łączący choćby dwa pomieszczenia, np. pokój i kuchnię (albo salon z aneksem kuchennym). Wtedy taki mały układ mógłby być podłączony do kuchennego okapu i usuwać uciążliwe zapachy z kuchni jednocześnie nawiewając do pokoju świeże, suche i wstępnie podgrzane powietrze. Ale to chyba przerost techniki nad zdrowym rozsądkiem… I raczej się nie opłaci.

Zobacz także

Opublikował 23.01.2011 mgr inż. Krzysztof Lis i oznaczył hasłami , ,

6 komentarzy do artykułu “Rozproszona wentylacja mechaniczna z odzyskiem ciepła”

  1. Mam pytanie:
    Spotkał się Pan z wentylacją rozproszoną synchronizowaną, w której jednostki działają, czerpiąc i wyrzucając naprzemiennie w cyklu 70-sekundowym?
    Przykład takiego systemu, firmy InVENTer:
    http://blowcontrol.com/en/Inventer-DE/Products/inVENTer-fans__73/

    Czy zna Pan / ma Pan opinię o tym systemie? Wydaje się ciekawym roziązaniem.

  2. @Bodzio: jeśli mam być szczery, nie widzę w Tym rozwiązaniu zupełnie nic ciekawego. Co Pana zdaniem jest w nim wartego uwagi?

  3. Rozwiązanie jest bardzo ciekawe ponieważ jest bardzo łatwe w instalacji. Cena jest wyższa niż przy centralnym reku, ale staje się niższa jeśli się bieże pod uwagęę scenariusz adaptacji starszego budynku.

    System wentyluje w standarcie dla domów pasywnych (wg. strony internetowej InVENTer) czyli zapewnia wystarczająco intensywną wentylacje, przy rekuperacji ciepła powyżej 90%.
    Czyli osiągi porównywalne z centralnym rekuperatorem.

    Przy tym, można coś takiego instalować po prostu wkładając w ściany jednostki o średnicy ok. 15 cm i długości 50.
    Przy adaptacji budynku który nie był projektowany/budowany z myślą o rozprowadzeniu rur od reku, do reku, od czerpni, do wyrzutni, jest to olbrzymia oszczędność na pruciu ścian.

    Jeśli ktoś ma realne doświadczenia z takim systemem, poproszę o opinie.

    Oto linki do innych producentów:
    Lunos:
    http://www.foursevenfive.com/blog/2012/05/honey-i-made-the-house-too-tight/
    oraz, od naszych wschodnich sąsiadów:
    http://www.multipino.pl/offer498133.html
    Z tego co wiem, podobne jednostki robi Hitachi, ale nie mogę znaleźć link.

  4. Odpowiedziałem kilka godzin temu ale mój post zniknął??

    Najkrócej rzecz ujmując ciekawymi atutami tej wentylacji są:
    – łatwość montażu (tylko dziura w ścianie w której jest całe urządzenie)
    – brak potrzeby rozprowadzania rur po domu (istotne jeżeli dom już jest zamieszkały / nie ma miejsca na reku / nie jest to dom ale mieszkanie)
    – chyba oszczędność prądu (powietrze nie musi pokonywać oporu długich rur)
    – przy wszystkich powyższych atutach, instalacja ma odzysk ciepła na poziomie ponad 90%

    To wszystko na stronach producentów
    (takich jak Lunos, InVENTer, Prana czy inni).

    Natomiast ja byłem ciekaw czy ktoś ma konkretne, nie zacerpnięte od producentów i nie skażone marketingiem doświadczenia z takim systemem. A teraz jestem również ciekaw dlaczego znikł mój post – jeśli złamałem jakiś regulamin prosze admina o pouczenie.

  5. @Bodzio: rzeczywiście, takie systemy mają kilka zalet, które mogą być przydatne w specyficznych przypadkach. Mimo to nie jestem ich zwolennikiem, ale to temat na tyle ciekawy, że chyba wart osobnego artykułu. Dziękuję za sugestię.

    Co do wcześniejszego komentarza, automat tu na blogu zaklasyfikował go jako potencjalny spam i dlatego nie był widoczny na stronie. Dopiero teraz go ręcznie zaakceptowałem, bo wcześniej nie byłem w stanie tego zrobić.

  6. Dzięki za odpowiedź 🙂
    ad re: Ciekawi mnie na przykład jak rozwiązują problem pomieszczeń wilgotnych. Producent Lunos proponuje zainstalować tam same wywiewy (mechaniczne) ale nie bardzo rozumiem co wtedy z bilansem (czy nie robi się podciśnienie w całym domu). Z kolei InVENTer ma jednostkę bliżniaczą (czerpie i wyrzuca naprzemiennie dwoma rurami w tym samym urządzeniu) ale to chyba już zabójczy koszt, bo po jednej w każdej łazience / kuchni).
    Pozdrawiam serdecznie i dzięki za ciekawą stronę internetową (i filmiki).

Pozostaw komentarz

Subscribe without commenting