Popularny podgrzewacz wody, magiczna bateria, czyli ile wart jest ten spam?

Na przestrzeni ostatnich dni na moje skrzynki e-mailowe przychodzi sporo spamu dotyczącego baterii z wbudowanym podgrzewaczem do ciepłej wody użytkowej.

Postanowiłem się im bliżej przyjrzeć, bo z pewnością nie ja jeden zastanawiam się, ile warte jest to urządzenie, reklamowane w tak nieetyczny sposób.

Maile, które dostaję, na razie miały takie tytuły (listę będę uzupełniać, jeśli pojawią się kolejne):

  • Kłopot z ciepłą wodą? Z baterii podgrzewacza wody zaraz ciepła woda płynie
  • Bateria z PODGRZEWACZEM: gorąca woda w ciągu 3 sekund, bez bojlera
  • Brak sieci ciepłej wody? Zamontuj baterię z podgrzewaczem wody, wyświetlacz cyfrowy
  • Ciepłej wody natychmiast? Masz z baterii z podgrzewaczem wody, wyświetlacz cyfrowy
  • Popularny podgrzewacz wody: w ciągu 3 sekund jest ciepła woda, łatwy w użyciu
  • Gorąca woda, szybko? Grzanie wody w 3 sekundy magiczną baterią
  • NIEOGRANICZONA ilość ciepłej wody: bateria przepływowa do mycia rąk i zmywania
  • Potrzeba szybko gorącej wody? Dostaniesz mając baterię z podgrzewaczem wody
  • Szybko zabraknie ciepłej wody? Z baterii z podgrzewaczem wody zawsze jest, cyfrowy termometr
  • Wszędzie ciepła woda natychmiast? Błyskawicznie z baterii podgrzewacza wody
  • Najszybsze rozwiązanie na ciepłą wodę: cyfrowa bateria, do użytku w domu + w pracy

Jak to ze spamem bywa, mamy tu do czynienia z pewnego rodzaju nadużyciami i uproszczeniami. Postanowiłem je zebrać i odnieść się do nich w tym artykule.

Wszystkie wersje e-maila linkują do jednej i tej samej strony z ofertą, na której możemy kupić przepływowy podgrzewacz wody użytkowej, zintegrowany z baterią. Urządzenie takie kosztuje 240 złotych. Montuje się je na umywalce lub zlewie, ma służyć do mycia rąk lub zmywania naczyń.

Nie będę tu tej strony linkować, ani cytować tego, co tam jest napisane (zgodnie z prawem, musiałbym podać link do źródła), ale postaram się wynotować najważniejsze informacje.

Ciepła woda natychmiast?

No czy „natychmiast”, to ja bym polemizował. Ale z całą pewnością szybko. Rzeczywiście, przepływowe elektryczne podgrzewacze wody zintegrowane z kranem działają błyskawicznie, jeśli porównać je do innych sposobów grzania wody użytkowej.

Nim do kranu dopłynie ciepła woda z elektrycznego bojlera czy gazowego przepływowego ogrzewacza wody, zawsze musi minąć trochę czasu. Tu tego czasu nie ma.

No ale to akurat nie jest nieprawda.

Oczywiście nie trzeba tu też czekać na podgrzanie wody w bojlerze, gdy ktoś już całą zużyje do kąpieli. Ale takim podgrzewaczem wody pod prysznic nie zagrzejemy, bo ma on do tego celu dużo za małą moc… 

Do czego nadaje się taki podgrzewacz?

Na stronie widnieje kilka fotek, m.in. osoba myjąca naczynia czy ręce. Co do tego, rzeczywiście taki podgrzewacz się nadaje.

Wytwarzać ma wodę o temperaturze 60°C w ilości 1,5-2 litrów na minutę. Jeśli tak będzie w rzeczywistości, spokojnie można w tej wodzie umyć naczynia, dłonie, czy zrobić pranie.

Ale jest też fotka dwóch kubków z parującą wodą i informacja, że taki podgrzewacz wystarczy do zrobienia herbaty. No cóż, to raczej wydaje się być mocno naciągane. Temperatura wody dla herbaty powinna być zbliżona do 100°C (co akurat zależy też od gatunku herbaty). 

Jeśli podgrzewacz nie jest wykonany z żadnych materiałów niedopuszczonych do kontaktu z żywnością, to nie powinno być problemu z wykorzystaniem wody z podgrzewacza do celów spożywczych. Nalanie ciepłej wody do elektrycznego czajnika skróci czas oczekiwania na wrzątek. 

Działa tam, gdzie nie ma sieci ciepłej wody

Kuriozalny jest pomysł, by używać takiego podgrzewacza wody na wczasach, albo w pracy. To znaczy, by go zabierać ze sobą na wyjazd. Jedyne elektryczne urządzenia, jakie jest sens brać na urlop, to elektryczna grzałka turystyczna, albo mały czajnik elektryczny. Są takie.

Natomiast trzeba przyznać rację, że taki podgrzewacz nada się do grzania wody tam, gdzie nie ma bojlera, np. na działce. Wystarczy tylko doprowadzić do kranu wodę zimną i prąd.

Warto zaznaczyć, że moc takiego podgrzewacza, to aż 3 kW. Przeciętne elektryczne gniazdko taką ilość prądu obsłuży, ale już prowizoryczna instalacja elektryczna na działce, do tej pory używana tylko do jej oświetlenia, może nie dać sobie z nią rady.

Czy warto?

Ja nie polecam przepływowego grzania wody, moim zdaniem lepszym rozwiązaniem w większości przypadków będzie jednak, choćby i mały, pojemnościowy podgrzewacz.

Nie mówię jednak, by nie brać pod uwagę takiego urządzenia. Jest ich na rynku całkiem sporo. 🙂

Na pewno jednak nie powinniśmy dać zarabiać spammerom. Tym bardziej, że oni oferują za 240 złotych podgrzewacz, który tu można kupić za mniej, niż 70 zł. 🙂

Zobacz także

Opublikował 03.10.2018 mgr inż. Krzysztof Lis i oznaczył hasłami

2 komentarze do artykułu “Popularny podgrzewacz wody, magiczna bateria, czyli ile wart jest ten spam?”

  1. Dziękuję za informacje. Sama także dostałam kilka takich maili i nawet myślałam o zakupie takiego podgrzewacza – ale po tej lekturze – już pomysł odpada.

  2. Dane tych baterii są mocno naciągane, zimna woda ma około 15’C i podgrzewając do 60’C grzałką 3kW potrzebny jest przepływ 0,3l/min, to nawet ciężko ustawić taki malutki strumień wody a co dopiero coś umyć. Przy podanym przepływie 1,5l/min możemy co najwyżej podgrzać do 23’C ale to mija się z celem, realnie można rozważyć grzałkę 9kW.

Pozostaw komentarz

Subscribe without commenting