Ile wart jest etat palacza?

Wielu inwestorom w całej Polsce zdaje się, że najtańszym sposobem na ogrzewanie ich domu jest spalanie węgla kamiennego, względnie miało albo ekogroszku. Mogą mieć rację, że jest to najtańsze (lub jedno z najtańszych) paliwo do ogrzewania, ale nic ponad to.

Skąd to rozróżnienie? Z doliczania kosztów m.in. na wyodrębnienie w budynku pomieszczenia na kotłownię (dodatkowa powierzchnia domu do wzniesienia i wykończenia), zakup kotła, montaż komina dymowego, montaż wentylacji w kotłowni, no i cały osprzęt dla kotła niezbędny. Opisywałem to szczegółowo w artykule Dlaczego ogrzewanie na ekogroszek jest drogie, szkoda miejsca, by cały ten wywód tu ponownie przywoływać.

Ale w swoich obliczeniach nie ująłem jednego czynnika, który może być bardzo istotny — nakładu własnej pracy. Błąd sobie uświadomiłem po bardzo zaskakującym wpisie qwerta na moim ulubionym forum budowlanym, którego cytuję poniżej.

policzyłem:
CO + CWU na ekogroszek / rok + prąd G11 = 6500zł / rok

CO + CWU + prąd do urządzeń domowych taryfa G12e = 7800zł / rok

różnica = 1300zł / rok.

W sumie niewielka. Bycie palaczem za 1300zł / rok to jakiś wyzysk

Warto zauważyć, że qwert porównuje dwa warianty zaopatrzenia domu w energię:

  • ogrzewanie i przygotowanie ciepłej wody użytkowej za pomocą ekogroszku, zasilanie urządzeń elektrycznych w domu prądem z grupy taryfowej G11,
  • przestawienie zaopatrzenia domu w prąd na grupę taryfową G12e (dwustrefowa), korzystanie z tej energii do ogrzewania, podgrzewania wody i napędu wszystkich urządzeń.

W tym pierwszym przypadku łączny koszt węgla i energii elektrycznej sięga 6 500 PLN rocznie. W tym drugim przypadku rachunki za prąd wyniosą 7 800 PLN. Czy różnica rzeczywiście uzasadnia poświęcanie czasu na ładowanie paliwa, czyszczenie kotła, wynoszenie popiołu?

Moim zdaniem — niekoniecznie. I choć nie jestem zwolennikiem ogrzewania elektrycznego a prąd jako jedyne źródło energii i ciepła dla domu zdecydowanie odradzam, warto się nad tym zastanowić.

Zobacz także

Opublikował 02.01.2013 mgr inż. Krzysztof Lis i oznaczył hasłami , , ,

Jest jeden komentarz lub opinia do artykułu “Ile wart jest etat palacza?”

  1. No to u mnie wychodzi za 290 m2 3300 zł paliwo + 1300 zł dla mnie za palenie =4600. Temperatura 18-20 stopni C.
    Jak mnie wyleją z roboty to będę zbierał patyki i jakoś przeżyję, nie wlepią mi komornika za niezapłacone faktury.
    Spokój przed otrzymaniem faktury bezcenny.
    Roboty dużo, satysfakcja że mam wszystkie elektrownie i gazownie w poważaniu przeogromna.

Pozostaw komentarz

Subscribe without commenting